„Staropolskie przysłowie mówi: Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartkowa uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła. Według jednego z przesądów, jeśli ktoś w tłusty czwartek nie zje ani jednego pączka – w dalszym życiu nie będzie mu się wiodło.”
Tłusty czwartek – w kalendarzu chrześcijańskim ostatni czwartek przed wielkim postem, rozpoczyna ostatni tydzień karnawału w Polsce.
Najpopularniejsze potrawy, którymi delektujemy się tego dnia to pączki i faworki – zwane również w niektórych regionach jako chrust.
Dawniej objadano się pączkami nadziewanymi słoniną, boczkiem i mięsem, które zapijano wódką.
Jedno od wielu lat nie ulega zmianie, najsmaczniejsze pączki to wypieki domowe, sporządzane według starych, sprawdzonych receptur.
Poniżej zamieszczamy przepis na pączki, ełczanki, zwyciężczyni VII edycji Chochli Prezydenta Ełku – Pani Moniki Myszczyńskiej Norr .
Składniki (na dużą porcję , z połowy wychodzi ok. 18 sztuk):
WYKONANIE:
Ziemniaki obrać, ugotować, gorące zemleć w maszynce lub przecisnąć przez praskę. Do wciąż gorących ziemniaków dodać masło i od czasu do czasu zamieszać , aż całkiem się rozpuści. Przestudzić , rozkruszyć drożdże i wymieszać z masą ziemniaczaną. Jajka ubić z żółtkami i cukrem, dodać do ziemniaków. Wsypać mąkę, sól i wyrobić. Na koniec dodać spirytus i wszystko dokładnie wyrobić (ciasto powinno być miękkie i lepkie, ale nie takie jak drożdżowe). Nabierać łyżką ciasto, rozpłaszczać na dłoni placuszek, kłaść na środek marmoladę i zlepiać. Układać na stolnicy posypanej mąką. Po zrobieniu wszystkich pączków rozgrzać tłuszcz do temperatury około 180 st.C. Smażyć z obu stron , jak typowe pączki, tylko trochę dłużej (sprawdzać patyczkiem). Po usmażeniu posypać cukrem pudrem. Uwaga: ciasto nie musi wyrastać , jak typowe ciasto drożdżowe. Tak samo uformowane pączki – wystarczy , że poleżą kilka minut , zanim rozgrzeje się tłuszcz , a potem urosną jeszcze podczas smażenia.
Smacznego!
M.D