We wtorek 7 maja zmarła Joanna Lisowska. Była kobietą, na życiu której historia odcisnęła bolesne piętno. Doktor Lisowska żyła z ludźmi i dla nich. Ełczanie żegnają ją z bólem serca.
Elżbieta Lisowska – z urodzenia warszawianka, a z wyboru ełczanka – swoją postawą dawała kolejnym pokoleniom przykład, jak żyć w służbie dla oczyzny i bliźniego. Wychowana w domu o patriotycznych tradycjach, mając niespełna 16 lat wzięła udział w Powstaniu Warszawskim jako sanitariuszka o pseudonimie „Wanda” w pułku „Baszta”. Pracowała w punkcie sanitarnym przy Nowogrodzkiej (róg Pankiewicza) oraz w Szpitalu Elżbietanek.
Po zbombardowaniu szpitala, przeniosła się do kuchni powstańczej, a następnie trafiła jako sanitariuszka do szpitala przy ul. Puławskiej. Ostatniego dnia, tuż przed zajęciem Mokotowa przez Niemców, Joanna Lisowska zeszła wraz z oddziałem powstańców do kanałów. Tam walcząc o życie błądziła 14 godzin. Przeżyła piekło, cudem unikając śmierci od granatów wrzucanych przez Niemców do kanałów lub uduszenia od dymu karbidowego. Po wyjściu z kanałów została skierowana do obozu w Pruszkowie, a potem do obozu w Skierniewicach. Z tego obozu zwolniono ją ze względu na wiek i stan zdrowia. Chora i bez pieniędzy trafiła do Częstochowy w poszukiwaniu rodziny – matki i ciotki. Odnalazła je.
Joanna Lisowska w 1946 roku zdała maturę, a następnie poszła na studia na Akademii Medycznej w Warszawie. Do Ełku przybyła w 1952 r. wraz z mężem Norbertem, tuż po studiach. Oboje byli lekarzami. Dr Joanna Lisowska była pediatrą, ordynatorem Oddziału Noworodków Szpitala Rejonowego w Ełku. Walczyła o każde dziecko, o poprawę warunków sanitarnych, o wyposażenie oddziału, o szkolenia personelu, o szczepienia ochronne dla dzieci, o to by noworodki pozostawały blisko swoich matek. Za swój wieloletni trud uhonorowała została nagrodą Ministra Zdrowia. Natomiast ełcki oddział prowadzony przez dr. Joannę Lisowską został uznany przez Wojewódzki Ośrodek Matki i Dziecka jako wzorcowy i posłużył szkoleniu lekarzy zagranicznych w ramach UNICEF.
Przez wiele lat z pasją wykonywała trudną i bardzo odpowiedzialną pracę, lecząc małych pacjentów. Doktor Joanna Lisowska zawsze cieszyła się wśród mieszkańców naszego miasta zasłużoną opinią osoby, która z ratowania zdrowia i życia uczyniła życiowe powołanie. W uznaniu zasług w 2014 roku otrzymała od Prezydenta Miasta Ełku Białą Lilię w kategorii „Postawa godna naśladowania”.
Źródło: UM Ełku
Tak cudownej pani Doktor Ełk nigdy nie miał. Jeśli jakikolwiek lekarz rozkłada ręce szliśmy do Pani Doktor. Lekarka w innym mieście niedaleko Ełku. Powiedziała do matki z bardzo osłabionym dzieckiem, co pani mi tu trupa przywiozła. Zrozpaczona matka przyjechała do Elku do pani Dr. Lisowskiej. Pani doktor po zbadaniu powiedziała Mamusia przedobrzyla z witaminami. Zapisała leki prosiła by mama nie płakała że będzie dobrze. I było dobrze
Pani doktor mine leczyla jako dziecko. Z opowieści wiem że nawet jak nie miała dyżuru to przyjmowała w prywatnym mieszkaniu bez opłat. Lekarz z powoływania. Spoczywaj w pokoju. Pan Bóg Na pewno Pani doktor wynagrodzi jej poświęcenie dając jej życie wieczne.
Kochani, współczujący ludzie odchodzą do Domu Pana, a kto zastaje ?
Uratowała moją Córkę. Na Oddziale, pomimo trudnych czasów, był porządek. Surowa, ale sprawiedliwa. Wspaniała Kobieta, dobry Lekarz. Niech spoczywa w spokoju.