W krajobrazie ełckich parków pozostanie w tym więcej, niż w ubiegłych latach, opadłych jesienią liści. To efekt wprowadzenia nowych standardów kształtowania zieleni miejskiej. Ełk stawia kolejny krok w działaniach ekologicznych, a pieniądze zaoszczędzone na sprzątaniu opadłych liści zostaną przeznaczone na zakup cebulek krokusów.
Pozostawienie opadłych liści posłuży parkom i zieleńcom wzbogaceniem ich w materię organiczną, która stanowi naturalny nawóz. Dzięki temu poprawią się warunki siedliskowe roślin. Taka praktyka wpłynie też pozytywnie na owady i zwierzęta, np. jeże, które wśród liści znajdują schronienie i pożywienie. Liście nie będą wygrabiane szczególnie w miejscach, gdzie nie rośnie trawa i które są mniej reprezentacyjne. Pozostaną na rabatach bylinowych, pod krzewami i drzewami. Wyjątkiem są liście kasztanowców. Te będą usuwane i utylizowane ze względu na szerzącą się w ostatnich latach inwazję szkodnika tych drzew – motyla szrotówka kasztanowcowiaczka.
Źródło: UM Ełku
GIT !!!