Tomasz Andrukiewicz, Prezydent Miasta Ełku: Działania realizowane przez rząd ograniczają społecznościom lokalnym uprawnienia do decydowania o swoich sprawach, swobodnego dysponowania środkami, zgodnie z lokalnymi potrzebami i demokratycznie ustalanymi priorytetami.
– Co w kończącym się roku było największym wyzwaniem dla ełckiego samorządu?
– Wyzwań było wiele. Był to kolejny rok upływający w pandemii oraz ograniczeniach sanitarno- epidemiologicznych. Wyzwaniem były m.in. bieżące inwestycje w ochronę zdrowia, umożliwiające zapewnienie mieszkańcom ciągłość dostępu do usług medycznych. W różnych częściach miasta i podczas wydarzeń dostępne były (i nadal są) mobilne punkty szczepień, w których mogli się zaszczepić ełczanie i goście. Wyzwaniem była organizacja hybrydowej pracy w szkołach, dzięki której możliwe było utrzymanie ciągłości nauki. Poszukiwaliśmy nowych rozwiązań w temacie opłat za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Dużo pracy włożyliśmy również w przygotowanie planu budżetu na rok 2022, w którym musieliśmy zaplanować inwestycje i działania, przy jednoczesnej świadomości mniejszych wpływów podatkowych z PIT, wzrostu płacy minimalnej czy odczuwalnego wzrostu cen towarów i usług. Na szczęście udało nam się sprostać tym wyzwaniom.
– W ostatnich miesiącach dało się zauważyć aktywność ełczan i usłyszeć ich głosy dotyczące tego, co dzieje się w ich mieście, mam tu na myśli głównie kwestie związane z opłatami związanymi z gospodarką odpadami. Jak z punktu widzenia Prezydenta Ełku ocenia Pan to zaangażowanie mieszkańców i na ile jest ono istotne dla włodarzy i radnych?
– Głos mieszkańców, ich opinie i potrzeby są zawsze dla nas ważne, dlatego, że to my – wszyscy razem, tworzymy wspólnotę samorządową i nasze miasto. Dialog jest potrzebny. To narzędzie, które pomaga w analizie problemów oraz szukaniu najlepszych rozwiązań. Uwagi zgłaszane przez ełczan, czy to podczas konsultacji społecznych, czy w bezpośrednich rozmowach, stanowią podstawę do realizacji wielu działań. Tak jest również w przypadku tematu związanego z gospodarowaniem odpadami. Wielomiesięczne rozmowy z grupą mieszkańców, radnymi oraz zaangażowanie ełczan w świadome i poprawne segregowanie odpadów, pozwoliły na uszczelnienie sytemu oraz wypracowanie nowych rozwiązań w tym zakresie. Intencją naszą, jako samorządu, jest m.in. ochrona gospodarstw jedno i dwuosobowych, w szczególności tych, gdzie mieszkają seniorzy oraz osoby o niskich dochodach. Udało nam się obniżyć stawki opłat, z czego od stycznia skorzystają ełczanie. Cieszę się, że było to możliwe do zrealizowania.
– Nie da się pominąć faktu, że rok 2021 upłynął nam pod znakiem COVID-19. Zdaliśmy egzamin z umiejętności odpowiedzialnego zachowania w epidemicznym rygorze, gdy miejskie placówki i urzędy ograniczały swoją dostępność dla mieszkańców, a każdy kolejny dzień był swego rodzaju niepewnością?
– Wielu ełczan stosuje się do aktualnych obostrzeń i wytycznych sanitarno-epidemiologicznych. Nauczyliśmy się funkcjonować w sposób zapewniający bezpieczeństwo nam oraz ludziom w naszym otoczeniu. Nasze szkoły wypracowały system nauczania hybrydowego, który pozwala na zachowanie ciągłości pracy z uczniami. Jako urząd przez cały ten czas byliśmy dostępni dla mieszkańców. Wprowadzaliśmy różne zmiany w zakresie bezpośredniej obsługi interesantów, dzięki którym nie zamknęliśmy drzwi ratusza nawet na jeden dzień. Nasz szpital – Pro-Medica, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców, wprowadził i do tej pory utrzymuje mobilne punkty szczepień, które umożliwiają przyjęcie pierwszej i kolejnych dawek szczepionek bez konieczności wcześniejszej rejestracji. W ostatnim czasie obserwujemy, że ełczanie chętniej korzystają z tej możliwości. To wszystko świadczy o tym, że jako miasto, jako wspólnota samorządowa, współpracując ze sobą, jesteśmy w stanie sprostać nawet tym trudnym wyzwaniom.
– Rząd zabrał samorządom pieniądze, pojawia się Polski Ład. Odbija się to na ełckim budżecie? W jaki sposób?
-Wprowadzane przez rząd zmiany sprawiają, że do budżetu miasta wpływa mniej pieniędzy z podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT). To niestety powoduje, iż samorządy w przyszłości zagrożone będą utratą płynności finansowej. Projekt Polskiego Ładu nie rekompensuje tych strat, a dochody własne samorządów będą zastępowane transferami z budżetu państwa. Niepokojący jest fakt, że w przyszłości może to prowadzić do uzależnienia finansowego jednostek samorządu terytorialnego od administracji rządowej. Działania realizowane przez rząd ograniczają społecznościom lokalnym uprawnienia do decydowania o swoich sprawach, swobodnego dysponowania środkami, zgodnie z lokalnymi potrzebami i demokratycznie ustalanymi priorytetami. Prowadzi to do zmniejszanie kompetencji samorządów m.in. w obszarze zdrowia, edukacji i finansów. W rezultacie może okazać się, że społeczności lokalne, takie jak np. miasto Ełk utracą możliwość realizacji zadań na oczekiwanym i satysfakcjonującym poziomie. Będziemy budowali mniej nowych dróg i obiektów służących mieszkańcom, a utrzymanie jakości usług komunalnych będzie niestety wymagało wzrostu cen. Nie jest to prognoza na przyszłość, na którą my, jako samorządowcy, możemy się zgodzić. Dlatego zabiegamy o to, by chronić sprawy naszych miast, gmin i mieszkańców.
– Przyszły rok, według prognoz, będzie łatwiejszy od mijającego, czy może przed naszym samorządem stoją nie lada wyzwania?
– Przed samorządami zawsze stoją różne wyzwania związane m.in. ze sprawnym zarządzaniem bieżącymi sprawami miasta, planowaniem wielokierunkowego rozwoju czy nawiązywaniem relacji biznesowych z nowymi inwestorami, którzy inwestując swój kapitał jednocześnie przyczyniają się do zwiększenia ilości miejsc pracy. Nowy rok, to nowe plany i zadania. Pomimo ograniczonych środków finansowych w budżecie miasta, zmniejszenia wpływów, w tym z tytułu PIT, a także wzrostu wydatków i cen, chcemy realizować zaplanowane inwestycje w sposób najbardziej optymalny. Niektóre z nich będą możliwe tylko w przypadku pozyskania funduszy z Unii Europejskiej oraz innych zewnętrznych źródeł finansowania. To będzie jedno z wyzwań, którym będziemy starali się sprostać.
– W tym roku minęło 15 lat od dnia, w którym złożył Pan pierwsze ślubowanie i objął urząd Prezydenta Miasta Ełku. Jakie wspomnienia z tamtej chwili towarzyszą Panu do dzisiaj?
– Na pewno takie emocje jak radość, duma, wdzięczność, gotowość do działania. Jednocześnie miałem świadomość dużej odpowiedzialności. Najpierw musiałem się nią wykazać w ciągu najbliższych wówczas czterech lat, ale w 2010 roku znowu pojawiło się zaskoczenie, ponieważ ełczanie ponownie obdarzyli mnie tym zaufaniem w kolejnych wyborach. I tak jest do dzisiaj. Zarządzanie naszym miastem, współpraca z radnymi, mieszkańcami i tyloma wspaniałymi ludźmi jest dla mnie wyróżnieniem, ciągłą nauką i wyzwaniem, którym staram się sprostać każdego dnia. Na szczęście nie jestem sam, bo pracuję z rzeszą wyjątkowych ludzi, którym jestem wdzięczny.
– W ciągu tych 15 lat udało się zrealizować wiele inwestycji. Z których jest Pan najbardziej dumny?
– Jest to trudne pytanie, ponieważ w ciągu tych 15 lat wraz z radnymi i mieszkańcami udało nam się zrealizować bardzo dużo inwestycji. Zmiany wprowadzaliśmy stopniowo w wielu obszarach funkcjonowania miasta. Cieszę się, że udało nam się powołać do istnienia dwa środowiskowe domy samopomocy, tj. „Lawendowy Zakątek” i „Pod Kasztanami” czy zrealizować działania m.in. w szpitalu Pro-Medica poprawiające ochronę zdrowia. Ważna była inwestycja, na którą czekaliśmy kilka lat, tj. rozbudowa Szkoły Podstawowej nr 5 wraz z budową nowych oddziałów przedszkolnych i Żłobka nr 2. Potrzebne były także nowe hale sportowe przy szkołach, boiska do gry w piłkę nożną czy infrastruktura sportowo-rekreacyjna w Ełku. Teraz są one miejscem treningów uczniów w ramach zajęć, ale również klubów sportowych. Powstał Park Naukowo-Technologiczny, który pełni strategiczną funkcję wsparcia biznesu, pomaga nowym, innowacyjnym firmom w osiągnięciu zdolności do samodzielnego funkcjonowania na rynku, a także wspiera procesy technologiczne. Udało nam się również wspomóc nowych inwestorów, którzy postanowili zainwestować swój kapitał w naszym mieście i rozwinąć tu biznes. Dzięki temu w Ełku działalność rozpoczęły nowe firmy. Duże znaczenie miały dla nas inwestycje w ochronę środowiska, takie jak np. budowa Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów czy instalacja kotłów na biomasę w Przedsiębiorstwie Energetyki Cieplnej. Istotne znaczenie miały wszystkie inwestycje w infrastrukturę, czyli remonty dróg, chodników, budowa ścieżek rowerowych, kolejnych etapów promenady czy wymiana oświetlenia na ulicach poprawiająca bezpieczeństwo pieszych i kierowców.
– A które ze zmian, jakie zaszły w ciągu tego czasu, uważa Pan za najbardziej korzystne dla ełczan i miasta?
– Myślę, że każda ze zrealizowanych w ciągu ostatnich 15 lat inwestycji służy mieszkańcom Ełku. Z powstających nowych miejsc w szkołach, żłobkach i przedszkolach korzystają najmłodsi i nieco starsi ełczanie, a także rodzice, którzy dzięki tym inwestycjom mogli wrócić do pracy. Wszystkie miejskie parki i skwery (również te na osiedlach), nowe place zabaw, siłownie zewnętrzne, promenada, skatepark czy plaże miejskie stanową miejsce do wypoczynku dla każdego niezależnie od wieku, a także są przestrzenią spotkań młodzieży i rozwijania pasji sportowych. Inwestycje w ochronę środowiska i termomodernizacje budynków przyczyniają się do oszczędności finansowych, ponieważ zmniejsza się ubytek ciepła, a dzięki temu ponoszone są mniejsze koszty ogrzewania mieszkań. Nowe drogi i wciąż rozbudowywany system ścieżek rowerowych zapewniają lepszą komunikację nie tylko kierowcom, ale również rowerzystom, którzy wybierając ten środek transportu chronią środowisko i dbają o swoje zdrowie. Ełczanie oraz mieszkańcy regionu chętnie robią zakupy w galeriach handlowych, które powstały w naszym mieście. Ich budowa była możliwa dzięki dobrej współpracy naszego samorządu z inwestorami na różnych etapach realizacji inwestycji.
– Okres świąteczny to czas składania życzeń. Czego życzy Pan Miastu i mieszkańcom na Boże Narodzenie i Nowy Rok?
– Niech nadchodzące święta Bożego Narodzenia będą czasem bliskości, dzielenia się życzliwością, ciepłem i uśmiechem. Pamiętajmy, że całe dobro, które dajemy ludziom w naszym otoczeniu –bliskim, przyjaciołom, ale także tym, których nie znamy, zawsze wraca do nas podwójnie. Niech będzie to moment pojednania i łagodzenia waśni, a także odnalezienia nadziei i spokoju. Na nowy 2022 rok życzę zdrowia, spełnienia marzeń, zrealizowania planów i wszelkiej pomyślności.
Powinno być „artykuł sponsorowany z waszych pieniędzy”
Jaki zadowlony. tyle podwyzki dostał to nie ma co się dziwić.
Ten portal to chyba TVP Ełk.
Prezio nie zasłużył się dosłownie niczym.polacy po pierwszej nieudanej kadencji nie pokazują czerwonej kartki.Wybieraja dalej nieudaczników.tak jest w Ełku i tak jest np w St.juchach gdzie ta wieś umiera.Z Ełku uciekło 5 tys młodych a prezio krzyczy mamy 60tys mieszkancow.padły 4 duże zakłady i to powinno być sygnałem by tego pana odwołać.Z tego co słychać w znerwicowanym UM szykuje się na następną kadencję.
Za co on dostał 20 tysięcy miesięcznie ? Za fontany ? Za oadajace zakłady pracy ? Ile zarabia się w Ełku ? Andrukiewicz to wstyd dla Ełku.
Podatki w Górę dla mieszkańców!
Diety sobie w górę od mieszkańców i to o ile procent cwaniaki!
Mniej Radnych ale bardziej kompetentnych.
Hańba , powinno być natychmiastowe referendum.
„– Głos mieszkańców, ich opinie i potrzeby są zawsze dla nas ważne, dlatego, że to my – wszyscy razem, tworzymy wspólnotę samorządową i nasze miasto. Dialog jest potrzebny.” – do Redakcji : proszę o sprawdzenie jakie postulaty zostały ustalone i spełnione przez Miasto w zakresie prac zespołu ds. ustalenia opłat za gospodarowanie odpadami (był taki). Ustalenia były jedne : opłaty nie mogą być od ilości zużytej wody. Co się stało? Wszyscy widzieli. Dialog nie jest potrzebny, bo UM wie lepiej. Nie warto rozmawiać z UM, bo nie ma to sensu. Ciekawe kiedy wygasa umowa z konsorcjum Koma-PUK…ale to pytanie do Redakcji. System nie jest uszczelniony.
Wreszcie pokazać gdzie niektórzy radni mieszkają poza granicami miasta.
PODWYŻKI ZA NASZE PODATKI OD nieruchomości DLA PREZYDENTA I RADNYCH, TO CO NIBY BRAKUJE W BUDŻECIE ALE NA PODWYŻKĘ PENSJI ZAWSZE STARCZY