Partia 600 maseczek ochronnych uszytych przez wolontariuszki ze Stowarzyszenia Twórców i Artystów Nieprofesjonalnych w Ełku, Pasjonatki z Mazur z Pisanicy i ełczanki, które już włączyły się do akcji, trafiło do szpitala spółki „Pro-Medica” w Ełku.
Była to pierwsza partia maseczek, która powstała w odpowiedzi na apel ełckiego szpitala. Zanim trafią do personelu, potrzebna była akceptacja pod kątem wykorzystania maseczek w placówce medycznej.
– Z tego co wiem, bardzo się podobały – informuje Ewa Lutkiewicz, inicjatorka akcji. -Maseczki zostały wysterylizowane i będą przekazane do użytku w szpitalu.
Partia 600 sztuk maseczek ochronnych była pierwszą, ale nie ostatnią, jaką wolontariuszki planują wesprzeć ełcki szpital. Powoli zgłaszają się do nich kolejne osoby chcące wesprzeć inicjatywę swoimi rękoma i umiejętnościami krawieckimi lub chociażby finansowo.
– Materiał musi kupować szpital, ponieważ fizeliny medycznej nikt prywatnie nie kupi – mówi Ewa Lutkiewicz. – Ale jakby ktoś miał zbędne płaskie gumki, to chętnie skorzystamy. Na razie nie mamy gumek, gumki są na wagę złota.
Każdy, kto chciałby włączyć się do akcji szycia maseczek ochronnych dla ełckiego szpitala spółki „Pro-Medica” proszony jest o kontakt telefoniczny: Ewa (Ełk): 602123872, Grażyna (Pisanica): 503125092.
Są jednak wśród nas wspaniali ludzie. Gratulacje.
A gdzie te milionowe pisowskie dostawy. Gdzie testy gdzie kombinezony. Mieszkancy muszą zastępować „cudowną” dobra zmianę.