Ełk dołączy do kilkudziesięciu miast w Polsce, które mają opracowany Miejski Plan Adaptacji do zmian klimatycznych. Nad jego utworzeniem będą pracować ełccy radni, pracownicy ratusza i specjaliści. Sam dokument ma być strategią ekologiczną, a poruszone zostaną w nim m.in. kwestie ochrony gleby, wody i powietrza oraz wdrażania odnawialnych źródeł energii i ekologicznego transportu.
– Plan ma zakładać realizację wizji, celów strategicznych i określać zagrożenia związane ze zmianami klimatycznymi dla naszego miasta – mówi Tomasz Andrukiewicz, prezydent Ełku. – Ma też przedstawiać szereg działań związanych z ekologią, z ochroną środowiska, realizowanych przez samorząd, a także inne instytucje, m.in. organizacje pozarządowe. Plan pozwoli na skoordynowanie tych działań i przedsięwzięć dążących do zminimalizowania negatywnych skutków związanych ze zmianami klimatu.
Jak mówi prezydent Andrukiewicz, niebawem mają zostać powołane zespoły robocze i rozpocząć prace w tym kierunku, a sam plan ma zostać przygotowany w ciągu roku.
– Dzięki temu strategicznemu dokumentowi będziemy mogli szukać środków zewnętrznych na realizację ważnych przedsięwzięć i inwestycji – mówi prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz.
Na sierpniowej sesji rady miasta na tematem stworzenia Miejskiego Planu Adaptacji do zmian klimatycznych dla miasta Ełku pochylili się ełccy radni głosując nad przyjęciem uchwały w sprawie wyrażenia woli przystąpienia do opracowania dokumentu. Głosując nad projektem uchwały wyrazili wolę przystąpienia do opracowania Miejskiego Planu Adaptacji do zmian klimatu dla miasta Ełku. Dokument, który powstać ma w ciągu najbliższego roku, będzie kolejnym krokiem w kierunku działań podejmowanych na rzecz ekologii i ochrony środowiska.
– Budowane przez nas w ostatnich latach parkingi tworzone są w większości z płyt ażurowych, by woda docierała do gleby – o dotychczasowych inicjatywach opowiada prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz. – Zmieniamy też system ogrzewania. W ciepłowni miejskiej mamy kolejny kocioł na biomasę. Dofinansowujemy wymianę kotłów i chcemy promować odnawialne źródła energii. Chcemy zakupić transport nie tylko nisko emisyjny, ale zero emisyjny i promować wśród mieszkańców jazdę rowerem.
Plan Adaptacji do zmian klimatycznych opracowały już m.in.: Warszawa, Wrocław, Kraków i Poznań. Przy tworzeniu ełckiego dokumentu samorząd planuje skorzystać z doświadczenia i wiedzy ekspertów pracujących nad stworzeniem wspomnianych programów.
– Trzeba jednak pamiętać, że przygotowanie i wdrażanie takiego planu w mniejszych miastach ma nieco inną specyfikę – mówi Tomasz Andrukiewicz. – Dla nas jest ważne, by te działania które przygotujemy, były działaniami wdrażanymi systematycznie. To ma być długofalowe działanie samorządu miasta.
Do tematu zmian klimatycznych odniósł się Robert Wesołowski, który od dłuższego czasu zwraca uwagę ełczan i przedstawicieli samorządu na potrzebę podjęcia proekologicznych działań.
Już dwa lata temu złożyłem na piśmie do Prezydenta Ełku wnioski o: rozwój retencji wody deszczowej w Ełku – zielone dachy w Ełku, złożyłem wniosek o nazwie „Ełk bez aut” nawołujący o redefiniowania roli transportu publicznego, bezpieczne trasy rowerowe od punktu A do punktu B. Także już dwa lata temu złożyłem wnioski dotyczące procedur poprawy jakości czystego powietrza i zamontowania czujników badania jakości powietrza w czasie rzeczywistym. Złożyłem wniosek o wykonanie mapy zapachów w Ełku na bazie narzędzi SmartCity. Już dwa lata temu na Sesjach Rady Miasta upominałem Prezydenta Ełku, tym że remont ul. Wojska Polskiego dla ruchu samochodowego, to złamanie trendów ekologicznych w Ełku. Pomiom tego remontu jednak dokonano, czyniąc w mojej ocenie z ul. Wojska Polskiego przestrzeń odhumaniozowaną i dedykowaną samochodom. Już dwa lata temu w Radzie Miasta nawoływałem do realizacji w Ełku projektu roweru miejskiego. Wszystkie projekty na piśmie trafiły do szuflady Prezydenta Ełku.
Całą swoją działalność nazwałem roboczo „walką z samochodami w Ełku”, a siebie nazwałem Radny Wesołowski „pieszy” w Ełku promując projektowanie Ełku na potrzeby pieszych, a nie samochodów. W sąsiednich miastach, taki jak Suwałki, Białystok, Gołdap samorządy stosują elementy walki z samochodami, takie jak rower miejski, czy płatne parkingi, Białystok zablokował dla ruchu samochodowego ul. Lipową. W mojej ocenie Ełk ma olbrzymie zaległości w wprowadzaniu zmian klimatycznych do swoich decyzji. W mojej ocenie Ełk jest samochodocentryczny, od kilkunastu lat wybetonowany kostką brukową, brakuje w nim miejskiego architekta, który zaprojektuje Ełk na potrzeby pieszych, nie samochodów. Sądzę, że zmiany klimatyczne i walka z samochodami jest realnym miernikiem nowoczesności samorządu. W mojej ocenie Ełk stawia na samochody, ul. Wojska Polskiego staje się coraz bardziej wyludniona i przejęta przez samochody. Dwa lata temu złożyłem do Prezydenta Andrukiewicza wniosek do budżetu a wybudowanie zadaszanych wiat odpoczynkowych przy ulicy Wojska Polskiego aby przeciwdziałać nasłonecznieniu, hałasowi, spalinom i miejskiej wyspie ciepła. Aby pomóc pieszym sforsować niedogodności ul. Wojska Polskiego. To wszystko na piśmie złożyłem już lata temu w Urzędzie Miasta w Ełk. W mojej ocenie Ełk ma gigantyczne zapóźnienia w dostrzeganiu zmian klimatyczny i wielu innych nowych trendów. W mojej ocenie Ełk jest zahibernowany o kilkunastu lat w kulturze samochodowej, a nowoczesne samorządy walczą z samochodami.
To ten Wesołowski jednak miał rację?