O 120 zł miała wzrosnąć miesięczna opłata w miejskich żłobkach w Ełku, jednak na wrześniowej sesji Radni Miasta Ełku nie zgodzili się z propozycją złożoną przez prezydenta Ełku Tomasza Andrukiewicza. Po burzliwych obradach rajcy zadecydowali, że projekt uchwały zostanie przyjęty jedynie w zakresie zmiany stawki dotyczącej wyżywienia.
„Od kilku miesięcy obserwujemy stałe podwyżki cen produktów, z których przygotowywane są posiłki dla dzieci w żłobkach” – czytamy w uzasadnieniu do projektu uchwały. – „Obecna stawka, wynosząca 8 zł, została wprowadzona w styczniu br. po dokonaniu analizy cen produktów i jest maksymalną stawką, którą zgodnie z obowiązującymi uchwałami możemy ustalić. Jednak biorąc pod uwagę dynamikę rynku oraz konieczność zapewnienia w placówkach wymaganej i odpowiedniej dla dzieci diety, należy mieć na uwadze, że obecna stawka jeszcze w tym roku może okazać się zbyt niska, aby zaplanować zrównoważony i zdrowy jadłospis. Ponadto obecna dzienna stawka wyżywienia dzieci we wszystkich miejskich przedszkolach w Ełku wynosi 9 zł. Stały wzrost cen generuje dużo wyższe koszty funkcjonowania żłobka (…) Obecna stawka miesięcznej opłaty za pobyt dzieci w żłobku wynosi 230 zł i obowiązuje od 2011 roku. Stąd propozycja zwiększenia stawki do 350 zł, co w minimalny zakresie zwiększy również pokrycie częściowych kosztów funkcjonowania żłobków z budżetu miasta.”
Głosowanie nad prezydenckim projektem uchwały poprzedziła burzliwa dyskusja Radnych Miasta Ełku. Wśród rajców pojawiły się bowiem glosy sprzeciwu dotyczące zmian, jakie od stycznia przyszłego roku miałyby dotyczyć stawki opłat za pobyt dziecka w przedszkolu. Proponowana podwyżka argumentowana była m.in. prognozowaną podwyżką opłat za energię elektryczną i zapowiadaną na przyszły rok dwukrotną podwyżką płacy minimalnej.
– Przypomnę, że żłobki to są placówki niesubwencjonowane, niedotowane, w całości utrzymywane przez samorząd i rodziców – mówił podczas obrad Rady Miasta Ełku zastępca prezydenta Artur Urbański. – Koszt utrzymania w naszym żłobku, realny, to 1280 zł, z czego do tej pory 230 zł płacili rodzice, a 1050 zł płacił samorząd.
Kontrowersje wśród radnych wzbudził argument dotyczący prognozowanej podwyżki opłat za energię elektryczną. Jak podkreślił radny Ireneusz Dzienisiewicz z Klubu Radnych Koalicja Obywatelska – Lewica, wspomniane ceny energii są zaskakujące i „jest to czynnik bardzo kosztotwórczy, ale wciąż nie wiemy, ile będziemy płacili”.
– Na pewno ten argument, że ceny energii tak druzgocąco w nas uderzą, jeszcze nie jest aktualny – mówił na sesji radny Dzienisiewicz. – Będę wnioskował za tym, by pozostawić opłatę za pobyt dziecka na obecnym poziomie 230 zł miesięcznie.
W odpowiedzi na słowa radnego Dzienisiewicza, wiceprezydent miasta Ełku Artur Urbański podkreślił kwestie m.in. wynagrodzenia osób zatrudnionych w żłobku.
– W tym budynku pracują ludzie, których chcielibyśmy odpowiednio wynagrodzić – mówił Urbański. – W 2023 roku są planowane dwie podwyżki wynagrodzenia minimalnego, to jest poziom ok. 20 procent. Poza tym budynek żłobkowy, który poddajemy teraz termomodernizacji, wymaga nowych mebli, zabawek, odświeżenia.
Ze stanowiskiem Klubu Radnych KO – Lewica zgodzili się radni zrzeszeni wokół Klubu Polska 2050.
– Również uważamy, że zmiana stawki żywieniowej jest na tak – mówi Robert Klimowicz, Klub Radnych Polska 2050. – Natomiast jest troszeczkę za wcześnie na zmianę stawki za przedszkole. Wzrost opłaty planowany jest wraz ze styczniem przyszłego roku, mamy dopiero wrzesień i wydaje mi się, że możemy zaczekać do grudnia. Wówczas będziemy wiedzieli, ile będzie nas kosztować energia, ile będzie nas kosztowało ogrzewa nie i wtedy będziemy mogli bardziej racjonalnie podjąć tę decyzję.
Ostatecznie zgodnie z decyzją ełckich radnych, w miejskim żłobku zmienią się jedynie stawki żywieniowe. Obecnie nie były one wyższe niż 8 zł, od nowego roku zamkną się one w kwocie maksymalnie 15 zł – o tym, jaka będzie wysokość stawki, zadecyduje dyrektor placówki.
Zmiany do projektu uchwały opłaty za żłobek, wprowadzone zostały na wniosek Klubu Radnych Kolaicja Obywatelska – Lewica. Za przyjęciem zmienionej uchwały głosowali: Łukasz Cegiełka, Ireneusz Dzienisiewicz, Arkadiusz Gąsiorek, Piotr Karpienia, Robert Klimowicz, Ada Lewandowska, Nina Łaszcz, Idzi Podwojski, Włodzimierz Szelążek, Robert Wesołowski i Krzysztof Wiloch. Przeciwko głosowali: Ewa Awramik, Adam Bartoszewicz, Adam Dobkowski, Emilia Górska, Hubert Górski, Rafał Karaś, Mirosław Sawczyński, Andrzej Surynt, Michał Tyszkiewicz i Aneta Wolna. Od głosu wstrzymał się Dariusz Dracewicz, a Nikodem Kemicer nie brał udziału w głosowaniu.
A może radni z diety dopłacą?
Cały Prezydent i jego spółka podwyższyć ludziom opłaty, by z budżetu mieć na realizację swoich widzi misie. Np 10 tys nagrody za pracę dyplomatyczną o Ełku, przekładac kostkę brukową która jest w dobrym stanie, lub zrobić ścieżkę nad rzeką od mostu do mostu gdzie rzadko kto tamtędy uczęszcza.
Oni myślą że jak sobie dali podwyżkę prezydent i radni to też innym dadzą.
Nina nina ale ty odważna dziewczyna
Jak napisano w tekście stawka obowiązuje od 2011 roku od tego czasu wszystko podrożało tzn te zwyżki koszty dopłaca urząd Miasta tzn my wszyscy.Nie chcę dopłacać ze swoich podatków do żłobka.Ciekawy styl rządzenia 11 lat nie podnosić opłaty.
Jakie szczęście dla miasta, że w Ełku są tylko dwa żłobki państwowe. O zmianę wnosi ten co ma dzieci i wie ile kosztuje utrzymania malucha. Masakra
Jeżeli ktoś mało płaci to później nie szanuje takiego miejsca,bo z frekwencją jest słabo, a jak radni zobaczyliby jakimi samochodami przywożą dzieci do żłobka to myślę że zmienili by zdanie
Jak głosował Górski? To ważne!!!
To ja zapytam a jak głosował Delma. Jeszcze ważniejsze.
Wystarczy zajrzeć do sieci i wiadomo kto pisior a kto dobrzak z tym że delma zaliczany jest do dobrzakow. Oczywiście na podstawie głosowań.