Jest plan utworzenia w Ełku strefy płatnego parkowania. Miałaby ona objąć centrum miasta, a stawki wynosić mają od 1 zł za pierwsze pół godziny postoju auta na placu i narastać za kolejne godziny. Dla przykładu: Po czterech opłata wyniesie 9,30 zł i więcej, jeśli do tego czasu samochód nie opuści parkingu. Przewidziano też abonament dla ełczan mieszkających w strefie płatnego parkowania. Ten wynieść ma 100 zł rocznie. To dopiero projekt, a czas pokaże, czy plany wejdą w życie. Zapytaliśmy Radnych Miasta Ełku co sądzą o pomyśle wprowadzenia strefy płatnego parkowania.

Robert Klimowicz, Klub Radnych Polska 2050:

Trudno odnosić się do propozycji, która została „wrzucona” na Komisję Infrastruktury trochę z zaskoczenia i nie wszyscy radni mieli okazję się z nią zapoznać. Po bardzo powierzchownej analizie mogę tylko powiedzieć, że kompletnie mnie nie przekonuje. Nie za bardzo rozumiem intencji wprowadzenia opłat i niektórych propozycji, takich jak np. abonament roczny dla mieszkańców – jedni mają go płacić, inni nie… Poczekałbym do jakichś poważniejszych propozycji i różnych wariantów rozwiązań.

Ireneusz Dzienisiewicz, Klub Radnych Koalicja Obywatelska – Lewica:

Płatne parkingi obejmujące cały obszar centrum miasta to fatalny pomysł. Mieszkańcy Ełku doświadczają w ostatnich kilkunastu miesiącach szeregu podwyżek ze strony samorządu – opłata za śmieci, podwyżka cen wody na wniosek miejskich wodociągów, podwyżka w PEC-u, ogromne wzrosty stawek czynszu za garaże (zarządzenie Prezydenta Miasta). Wprowadzenie dodatkowego obciążenia to już zdecydowanie zbyt wiele. Uważam, że płatne parkingi dodatkowo przyśpieszą wygaszanie lokalnego biznesu w centrum Ełku. Już w tej chwili jest wiele pustych lokali. Jeżeli miasto planuje wprowadzenie płatnych stref parkowania, to można się zastanowić żeby objąć nią np. parking pod Urzędem Miasta, ale tak żeby nie musieli za niego płacić klienci Urzędu. Krótko mówiąc – nie popieram przedstawionego radnym miejskim pomysłu.

Michał Tyszkiewicz, Klub Radnych Dobro Wspólne:

Temat wprowadzenia strefy płatnego parkowania w Ełku nie jest nowy. Urząd Miasta ponad 10 lat temu miał już pierwsze koncepcje. Dziś znów na ten temat rozmawiamy, ale cieszę się, że sprawą zajmują się nie tylko radni i urzędnicy, ale jest to konsultowane szeroko z naszymi mieszkańcami. Pewnie płatnego parkowania nie unikniemy, bo już są miejsca w Ełku, w którym zapłacić trzeba, a kolejni przedsiębiorcy rozważają wprowadzenie płatnych parkingów przy sklepach, galeriach czy parkach handlowych. Wracając do konsultacji – jeśli większość mieszkańców będzie uważała, że taka strefa powinna powstać w naszym mieście, tak jak funkcjonuje w wielu miastach w regionie, kraju i na świecie, to pewnie przychylę się do tego, oczywiście po dogłębnej analizie – ekonomicznej i społecznej. Bo jeśli wprowadzimy strefę, a problemy z parkowaniem nie znikną, a wręcz przeciwnie – powstaną nowe spory, choćby na osiedlowych uliczkach, to znaczy, że nasze miasto nie jest jeszcze na to gotowe. Na pewno osobą kwestią jest wielkość obszaru, na którym płatne parkowanie miałoby obowiązywać, w jakich dniach, godzinach i po jakich stawkach. Na razie trwają konsultacje, dyskusje i analizy. Zobaczymy, co z tego wyniknie.

Rafał Karaś, Klub Radnych Prawo i Sprawiedliwość:

Zamiast wprowadzenia w Ełku stref płatnego parkowania uważam, że prościej jest wprowadzić w miejscach, gdzie występują problemy z parkowaniem, strefy parkowania czasowego. Jak zgłaszali mi osobiście mieszkańcy – takie problemy występują przy ełckim basenie oraz przed Urzędem Miasta. Dlatego warto w tych miejscach wprowadzić takie rozwiązanie. Wystarczy zwykły znak, że czas parkowania w tych newralgicznych miejscach wynosi np. 1,2 lub więcej godzin i tak rozwiążemy problem z parkowaniem bez wprowadzania dodatkowych opłat dla ełczan i bez ponoszenia kosztów przez miasto dotyczących wprowadzania systemu stref płatnego parkowania.

Facebook

Twitter