O zwiększenie progu dochodowego dla jednoosobowych gospodarstw, które mogłyby skorzystać z ulgi w czekających nas opłatach za odpady, zawnioskował podczas dzisiejszych obrad (wtorek 26 maja) Komisji Budżetu Rady Miasta Ełku jej przewodniczący Robert Klimowicz.

Przypomnijmy: Zgodnie z prezydencką propozycją zmian w stawkach opłat związanych z gospodarką odpadami, każde gospodarstwo domowe ma zostać obciążone miesięcznym kosztem w wysokości 58 zł. Stawka obowiązywać ma bez względu na liczbę osób wchodzących w skład danego gospodarstwa.

Projekt ten wzbudził wśród ełczan wiele emocji. Tych nie brakowało również podczas wczorajszych obrad Komisji Infrastruktury i Rozwoju Gospodarczego Rady Miasta w Ełku, która zdecydowała się nie udzielić poparcia dla zaproponowanej przez prezydenta Tomasza Andrukiewicza nowej „uchwały śmieciowej”.

Komisja Budżetu jako kolejna miała zaopiniować projekt uchwały. Stało się jednak inaczej. Przyjęty został wniosek złożony przez Roberta Klimowicza.

– Mamy różne głosy na ten temat, mamy wiele wątpliwości co do systemu – mówił podczas spotkania komisji radny Robert Klimowicz. – Niezrozumiałym jest, dlaczego osoba samotna ma płacić tyle samo, co rodziny wielodzietne. Ale z pewnością z punktu widzenia miasta jest to system, który jest najbardziej korzystny finansowo. (…) Mam propozycję do tej uchwały. Propozycję swoją i myślę, że całego klubu Dobra Wspólnego. A mianowicie: Zwiększenia progu dochodowego od gospodarstw jednoosobowych.

Zaproponowany przez radnego Klimowicza próg dochodowy ustalony byłby na wysokości 1752,50 zł netto.

– Co de facto by oznaczało, że większość osób samotnie zamieszkujących, głównie emerytów i rencistów, płaciłoby stawkę 24,36 zł – dodaje Klimowicz.

Członkowie Komisji Budżetu pozytywnie rozpatrzyli wniosek złożony przez Roberta Klimowicza. Nad samym projektem nowej uchwały i sposobem naliczania opłat za odpady, ełccy radni pochylą się na najbliższej Sesji Rady Miasta. Ta odbyć się ma już jutro, 27 maja.

Facebook

Twitter