Hala bokserska ma swojego patrona. Radni Miasta Ełku zadecydowali, by nadać jej imię Leszka Błażyńskiego. Z taką propozycją zwrócili się do nich członkowie Towarzystwa Miłośników Ełku. Ich zdaniem miejsce ściśle związane z ełckim boksem jest odpowiednie, by upamiętnić wywodzącego się z Ełku wybitnego sportowca.
– Mieliśmy uczestnika mundialu piłkarskiego, mieliśmy dwukrotnego uczestnika igrzysk olimpijskich, zwycięzcę Tour de Pologne – mówił podczas obrad Sesji Rady Miasta radny Ireneusz Dzienisiewicz. – Mamy w tej chwili wspaniałych, młodych reprezentantów Polski w koszykówce, ale nigdy nie mieliśmy dwukrotnego medalisty olimpijskiego, człowieka który bił się z najwybitniejszymi wówczas pięściarzami w swojej kategorii wagowej, który zdobywał najwyzsze laury jakie były do zdobycia w owym czasie, czyli w 1972 roku podczas igrzysk olimpijskich w Monachium i w 1976 roku podczas igrzysk olimpijskich w Montrealu.
Hala, która od środy 116 grudnia nosi imię Leszka Błażyńskiego mieści się przy ul. Armii Krajowej w Ełku i historycznie związana jest z ełckim środowiskiem bokserskim. Obecnie obiekt jest modernizowany, a jego ponowne oddanie do użytku planowane jest w najbliższych miesiącach. Przychylając się do wniosku ełczan zrzeszonych w Towarzystwie Miłośników Ełku, Klub Radnych Koalicja Obywatelska – Lewica pomógł im przygotować projekt uchwały, na mocy której hala otrzyma swojego patrona. Propozycję radni przyjęli jednogłośnie.
– Mam osobiste wspomnienie związane z panem Leszkiem Błażyńskim – mówi Ireneusz Dzienisiewicz. – Miałem przyjemność współorganizować pierwszą galę boksu zawodowego, to było w 2009 roku i gdy w sali konferencyjnej Urzędu Miasta zaczynała się konferencja prasowa połączona z ważeniem zawodników dzień przed galą, najlepszy polski prezenter sportowy Mateusz Borek powitał widzów Polsatu słowami „Witam w Ełku, mieście z którego pochodzi Leszek Błażyński” – naturalne skojarzenie, to właśnie ten człowiek.
Leszek Błażyński urodził się 5 marca 1949 roku w Ełku, a zmarł 6 sierpnia 1992 roku w Katowicach. W świecie sportu był bokserem wagi muszej, a zawodowo mechanikiem. To dwukrotny brązowy medalista olimpijski z Monachium (1972 rok) i Montrealu (1976). W swoim sportowym dorobku zapisał również tytuł Mistrza Europy – Halle 1977 rok i wicemistrza – Madryt 1971 rok. Oprócz tego był uczestnikiem Mistrzostw Europy – Belgrad 1973 rok i Mistrzostw Świata w 1978 rok (waga kogucia). Był także dwukrotnym Mistrzem Polski (1971 rok i rok 1973) oraz trzykrotny wicemistrzem: w 1969 roku w wadze papierowej oraz w roku 1972 i roku 1980, a także 11-krotnym reprezentant kraju w meczach międzypaństwowych.
W latach 1964 Leszek Błażyński związany był klubem Mazur Ełk, później reprezentował klub BBTS Włókniarz Bielsko-Biała (1969–1974), a następnie reprezentował Szombierek Bytom 1976–1983). W swojej karierze bokserskiej stoczył łącznie 317 walk, z czego 282 pojedynki zakończył zwycięsko, 4 remisem, a w 31 odniósł porażki. Został odznaczony m.in. Złotym, Srebrnym i Brązowym Medalem za Wybitne Osiągnięcia Sportowe, Złotym Krzyżem Zasługi (1972) oraz Krzyżem Kawalerskim Order Odrodzenia Polski (1976). Po zakończeniu kariery sportowej był trenerem bokserskim. Okazjonalnie zajmował się też dziennikarstwem, wraz z Władysławem Komarem występował w kabarecie i pojawił się w telewizji jako wokalista jazzowy.
Patronem powinien być Dziuniek Kuderski.Do końca Elczanin którym mimo problemów nikt się nie interesował.
No tak , nie da się zapomnieć o Dziuńku , swoje przeżył.
.nie tylko Elczanie..po zakonczeniu kariery.zawodowej drugim domem dla.Jerzego Kuleja byl Elk..pamitajmy wszystkich ambasadorow ktorzy laczyli swoje zy ie znaszym regionem m.Elk.
Jeśli chodzi O Pana Kuleja to bardziej niż Ełk interesowała go Piękna Ełczanka.Gratulacje należą się tej Pani za to ze swoją osobą przyciągnęła Pana Jerzego do naszego miasta.