„Mieszkańcy wybrali nas również po to, byśmy podejmowali decyzje często niepopularne i decyzje, które będą wpływały również na nich samych. Będą również to decyzje przez wielu przyjmowane ze złością i z niechęcią” – mówił przed dzisiejszym głosowaniem w sprawie podniesienia stawek podatku od nieruchomości Hubert Górski, radny miasta Ełku. – „Zagłosuję za podwyżkami”.
– W ubiegłym roku na szczeblu ogólnopolskim podjęto działania, które diametralnie pogarszają sytuację samorządów. W szczególności średniego typu, gdzie zmniejszane są dochody z tytułu podatku PIT – mówił na dzisiejszej sesji Tomasz Andrukiewicz, prezydent Ełku argumentując potrzebę podniesienia stawek podatku. – W 2021 roku będzie to już mniej o 9,5 mln. zł. W bieżącym jest to prawie 8 mln. zł. W 2022 roku będzie 10 mln zł, a w 2023 – 10,6 mln zł. Czyli najbliższe 5 lat to 49 mln zł ubytku na podstawie decyzji rządowych.
– Otrzymujemy ciosy z tytułu zmniejszonych wpływów z PITu, zmniejszających się wpływów na oświatę, dotacji na przedszkola – kontynuował swoją wypowiedź prezydent Andrukiewicz. – Nieustannie jako samorządy, w tym samorząd Ełku, jesteśmy upokarzani i wasalizowani. Po to, żeby za chwilę w ramach gestu miłosierdzia otrzymać czek na 8 mln zł, co miałoby nam zrekompensować dochody, których nie ma. Tylko że czeki te przeznaczone są na wydatki inwestycyjne, które nie poprawią nam wskaźników.
– Walczymy o każdy pieniądz – mówił do radnych prezydent Ełku. – Instytucje kultury, które zamknęły się, mówię tutaj o Ełckim Centrum Kultury, o bibliotece, muzeum, nie mogą liczyć na takie przywileje, jak zespół disco polo, którym rozdawane są pieniądze. Musimy skrobać z tego, co posiadamy. Za każdą oszczędnością w wydatkach bieżących idą pewne i konkretne działania. To są redukcje. Rozpoczęliśmy od tego, że przestaliśmy zatrudniać osoby, które miałyby przyjść w miejsce tych, którzy odchodzą na emeryturę. I będziemy dalej czynili oszczędności.
– Oszczędności, o których mówimy, są niezbędne i je realizujemy od wielu lat – mówi Tomasz Andrukiewicz. – Te oszczędności, które proponujemy w tegorocznym budżecie są bardzo drastyczne. Te oszczędności to także redukcja etatów. Już dzisiaj wiem, że w Urzędzie Miasta zredukuję 9 etatów. W MOSiR będą zapewne – 3, w MOPS – 2, w ECK – 3, w Muzeum Historycznym – 2, w środowiskowych domach po jednym, w jednostkach oświatowych około 50. Blisko setka. Za tymi liczbami stoją konkretne nazwiska i osoby.
Decyzję o tym, by głosować za przyjęciem uchwały w sprawie określenia wysokości stawek podatku od nieruchomości podjęło 9 rajców: Ewa Awramik, Hubert Górski, Marcin Przygodziński, Mirosław Sawczyński, Andrzej Surynt, Michał Tyszkiewicz, Bogusław Wisowaty, Anna Wojciechowska i Aneta Wolna. Przeciwko propozycjom nowych stawek zagłosowało 13 radnych: Adam Bartoszewicz, Łukasz Cegiełka, Adam Dobkowski, Dariusz Dracewicz, Ireneusz Dzienisiewicz, Rafał Karaś, Piotr Karpienia, Robert Klimowicz, Ada Lewandowska, Idzi Podwojski, Włodzimierz Szelążek, Robert Wesołowski i Krzysztof Wiloch. Od głosu wstrzymał się Nikodem Kemicer. Uchwała nie została przyjęta, stawki podatku pozostają bez zmian.
Dobrze zrobili.
Podwyżka boli.
taaa… nie podnoszą od kilku lat… więc jak przyp… za rok lub dwa to się nie pozbieramy