Dieta w górę z wyrównaniem od sierpnia – tak dla Radnych Miasta Ełku zapowiada się listopad. Pod październikowe obrady trafił wniosek o ich obniżenie. Został jednak odrzucony. Podwyżkę daje rajcom opublikowana w Dzienniku Ustaw nowelizacja ustawy dotyczącej wynagrodzeń kierowników na państwowych posadach i diet radnych oraz podjęta wcześniej przez Radę Miasta Ełku uchwała.
Jak zmienią się diety naszych radnych? Od listopada przewodniczący Rady Miasta Ełku otrzymywać będzie 3200 zł – o 1200 zł więcej, niż dotychczas. Nieco niższa podwyżka, bo rzędu 1080 zł, już w najbliższym miesiącu zasili budżety wiceprzewodniczących rady: – ich diety od 1 listopada wynosić będą 2880 zł. Warto wspomnieć, że z tytułu wyrównania od sierpnia przewodniczący otrzyma dodatkowe 3600 zł, a radni piastujący stanowiska wiceprzewodniczących po 3240 zł.
Z kolei przewodniczący w komisjach branżowych od 1 listopada otrzymają dietę wyższą od dotychczasowej o 1080 zł, czyli 3240 zł. Dodatkowo do ich budżetów wpłynie 2610 zł z tytułu wyrównania. Dieta wiceprzewodniczących komisji wzrośnie o 870 zł do kwoty 2320 zł z wyrównaniem w wysokości 2610 zł. Natomiast szeregowi radni bez przydzielonej im funkcji w Radzie Miasta Ełku otrzymają 810 zł podwyżki, a ich dieta wynosić będzie 2160 zł. Dla nich przewidziane jest wyrównanie w kwocie 2430 zł.
– Te pieniądze nam się po prostu nie należą – uważa zapytany przez nas o opinie na ten temat radny Ireneusz Dzienisiewicz z klubu Koalicja Obywatelska – Lewica. – Dlatego zagłosuję za każdym projektem obniżającym diety do obecnego poziomu.
O to, jak na taką podwyżkę zapatrują się ełccy radni, zapytaliśmy przedstawicieli naszego samorządu. Za podwyżką na naszych łamach opowiedział się radny Robert Wesołowski. Radny Rafał Karaś wprowadzenie podwyżki powiązał wówczas z kondycją finansową miasta i od niej uzależnił, czy powinna ona wejść w życie, czy też zaczekać na lepsze czasy. Sceptycznie podeszli do tego radni: Adam Dobkowski i Robert Klimowicz. Z kolei radny Ireneusz Dzienisiewicz zapowiedzieli swój sprzeciw w przypadku, gdy przyjdzie czas na głosowanie nad przyjęciem odpowiedniej uchwały.
Tymczasem okazuje się, że obowiązująca ełckich radnych uchwała daje im podwyżkę diety z tzw. automatu – nasi rajcy nie muszą głosować nad przyjęciem przepisów zmieniających wysokość ich diety. Aktualna uchwała określa to procentowo, a za podstawę przyjmuje maksymalną, określoną w przepisach stawkę. W Radzie Miasta Ełku do 1 listopada najwyższa dieta uzależniona od zajmowanego w samorządzie stanowiska, wynosi 2013,10 zł.
Złożenie wniosku dotyczącego obniżenia diet ełckich rajców do obecnego poziomu zapowiedzieli radni z klubu PiS. Nad projektem odpowiedniej uchwały radni mieli pochylić się na październikowej sesji Rady Miasta Ełku. Punkt został jednak zdjęty z programu na wniosek złożony przez Michała Tyszkiewicza z klubu radnych Dobro Wspólne.
Do wniosku radnego Tyszkiewicza odniósł się tuż po jego złożeniu radny Ireneusz Dzienisiewicz.
– Ze zdziwieniem wysłuchałem motywacji i argumentacji tego wniosku – mówił radny Dzienisiewicz. – W mojej ocenie ta uchwała w takiej treści, w jakiej została przedstawiona, nie powoduje żadnych skutków finansowych. W wyniku pozytywnego rozpatrzenia przez Radę Miasta dziś tej uchwały diety radnych nie ulegną zmianie i tym samym koszty utrzymania Rady Miasta nie zmienią się. Dodatkowo: Skoro wczoraj była komisja budżetowa i radny bądź radni z klubu radnego wnioskodawcy chcieli zabrać głos w tej sprawie, mogli tę uchwałę na posiedzeniu komisji rozpatrzyć. To jest normalna procedura, że zgłasza się swoje uwagi do posiedzeń komisji, czy też sesji, żeby uchwały procedować. Mam takie wrażenie, że jest to próba wejścia od zachrystii do tego tematu podwyżki diet. Chowanie głowy w piasek – jeżeli nie będziemy o tym nic mówili, nie będziemy tego procedowali, to nie będzie tematu, diety zostaną podniesione. Oczywiście jet to wniosek, który jest dla mnie jednoznaczny. Ci, którzy za chwilę będą głosowali za zdjęciem tego z porządku obrad chcą podwyżki diet, ci co będą głosowali inaczej chcą pozostawienia diet na obecnym, niezmienionym poziomie.
Za zdjęciem z porządku obrad punktu dotyczącego przyjęcia uchwały o obniżeniu diet radnych czyli za podwyżką głosowali:
Hubert Górski, Michał Tyszkiewicz, Piotr Karpienia, Ewa Awramik, Adam Dobkowski, Emilia Górska, Nikodem Kemicer, Mirosław Sawczyński, Andrzej Surynt, Michał Tyszkiewicz, Robert Wesołowski, Bogusław Wisowaty i Aneta Wolna.
Przeciwko tej propozycji opowiedzieli się:
Adam Bartoszewicz, Łukasz Cegiełka, Dariusz Dracewicz, Ireneusz Dzienisiewicz, Rafał Karaś, Robert Klimowicz, Ada Lewandowska, Idzi Podwojski, Włodzimierz Szelążek i Krzysztof Wiloch. Od głosu wstrzymał się Arkadiusz Gąsiorek.
nie wstyd wam, ja zarabiam mniej niz wy i pracuje 8 godzin dziennie
delma i sliczny widzę już jedną nogą w DW.
Ale boli. Co za koszmar. Jak oni mogli? Prawdziwi katolicy, im komuś gorzej, tym lepiej. Ciekawe, faktycznie jest to, jak kto głosował i czy było to populistyczne bicie piany? PiS, przechrzta Klim i ten znający się na wszystkim (czyli niczym) radny kręcony. Czyli ci, którzy czego dotkną to …. Warto sprawdzić ich oświadczenia majątkowe, to ciekawa lektura. Populizm plus. Coraz więcej tych pisowców w radzie miasta.
Jestem przekonany że pisiory wbrew woli Rady przekażą swoje podwyżki na cele społeczne.To kabareciarze jakich mało,tacy jak cały PiS.Nie poruszyli tematu że ich działacz Sobolewski ma „wybitną” małżonkę która zasiada w 6 radach nadzorczych.Tego to oni nie widzą.Pan Andrukiewicza powinien pokazać ty szlachetnym panom na jaki cel mogą oddać niechciane pieniążki
Ten kręcony to ten sam co kędzierzawy?
Dobkowski, Karpienia, Górski trzej pazerni na diety. Oni wszyscy dbają tylko o Dobro Własne
Co za żenujący spektakl. Niestety podejrzewam, że Państwo którzy tak zagłosowali nie są ani trochę zażenowani. Są po prostu tak przeświadczeni o wyjątkowości swojej „pracy” dla dobra mieszkanek i mieszkańców Ełku…Przykro patrzeć na ten nasz lokalny układ, dla którego mieszkańcy tak naprawdę są na ostatnim miejscu.
Dobkowski to ten nazywający każdego przechrzta, a teraz sam jest przechrztą ?
Lista wstydu:
Adam Dobkowski Dobro Wspólne
Robert Wesołowski
Hubert Górski Dobro Wspólne
Piotr Karpienia PL2050
Aneta Wolna Dobro Wspólne
Emilia Górska Dobro Wspólne
Michał Tyszkiewicz Dobro Wspólne
Bogusław Wisowaty Dobro Wspólne
Andrzej Surynt Dobro Wspólne
Ewa Awramik Dobro Wspólne
Mirosław Sawczyński Dobro Wspólne
Nikodem Kemicer Dobro Wspólne
Słyszałem, że gadający z psem będzie oddawał te 100 tys które pociągnął z zakładu. Czy to prawda?
Wstyd a pan prezydent na to pozwolił, kiedyś był inny, dbał o nas a tu widać że nie o nas a tylko o swoich.
Anonim ,jesteś nieudacznik.ja pracuje na 2,5 etatu i nie narzekam.
Trzeba wziąć kredyt, rozpocząć kamanię wyborczą wygrac wybory i inkasować diety.
Mężowi radnej Górskiej chyba słabo płacą w urzędzie. Ledwo została radną a już taka pazerna.
Jej się to poprostu należy.
To żona Górskiego też jest Radną?
Górski to ma narzeczonego nie żonę
Zawsze wierzyłem w Wesołowskiego,wiedziałem że on żadnej podwyżki nie przyjmie.Dzieki ci Wesołowski przekaz podwyżkę dla potrzebujących.koledzy z pis na 100% też to zrobią?
No i co dobrzaki ,pisiory przekazali swoje podwyżki na Dom dziecka.Gratulacje!!!
Zawsze wiedziałem że radni PiS podzielą się z potrzebującymi.moze redakcja napisze ile każdy z radnych PiS przekazał.
Do pytajnika.Gadajacy z psem żeby coś oddać musi zapytać najpierw psa.
Panie kędzierzawy skoro tak pana boli ta podwyżka to proszę ja przekazywać na cele społeczne.Nie robić kampanii wyborczej.
No i nie dowiemy się ile przekazali pisiory na cele społeczne.
ta obniżka to byl kabaret pisu. klamczuchy. wiedzieli dobrze ze rada nie obnizy ale oni protestowali. Ohydni kłamcy.
koniec żartów żaden pisior nie przelał nikomu ani złotówki. oni w mordach glosni. I to tyle.