„Już po raz trzeci składamy wniosek o finansowanie w Ełku procedury in vitro, licząc na to, że radni mieli czas poobserwować to co dzieje się w tym temacie w innych miastach i krajach” – informują Radni Miasta Ełku zrzeszeni w klubie „Łączy nas Ełk”. – Mieli możliwość przekonać się, że naprawdę warto zaangażować się w pomoc ludziom, którzy pragną mieć dziecko, a ze względów zdrowotnych nie mają na to szansy”. W pomoc ełczanom borykającym się z problemem niepłodności zaangażowali się: Robert Klimowicz, Ireneusz Dzienisiewicz, Krzysztof Wiloch, Ada Lewandowska, Dariusz Dracewicz, Idzi Podwojski, Włodzimierz Szelążek, Arkadiusz Gąsiorek i Piotr Karpienia.
Jak mówią radni, „wiele już powiedziano, alarmując przy tym, iż w Polsce drastycznie spada dzietność. Jeżeli ten trend się utrzyma, to nasz kraj czeka zapaść demograficzna, a tym samym nie będzie komu pracować na nasze emerytury”. Jako jedną z przyczyn wskazują bezpłodność, przytaczając przy tym dane informujące, że w Polsce dotyka ona 1,5 mln par, z czego 30 tys. rocznie wymaga specjalistycznego leczenia, dla których zwykła diagnostyka w kierunku znalezienia przyczyny bezpłodności (naprotechnologia) nie jest w stanie pomóc. Odnosząc te dane do populacji Ełku liczącej 61.749 mieszkańców, oszacowano liczbę niepłodnych osób w populacji na 2,5 tys. par, natomiast wielkość populacji wymagającej specjalistycznego leczenia na 50 par rocznie.
– Dla tych 50 ełckich par, leczenie specjalistyczne, in vitro, to jedyna ich szansa na posiadanie dziecka – apelują radni z klubu „Łączy nas Ełk”. – Trudno już zliczyć miasta w Polsce, które wspierają kobiety w ich marzeniach o dziecku. Miasta, w których radni wiedzą jak ważna jest pomoc ludziom w tworzeniu pełnej rodziny i zdecydowali się na finansowanie procedury in vitro.
Jednym z takich miast jest Warszawa, gdzie zapowiedziano utworzenie szpitalnego oddziału in vitro, który będzie oferował bezpłatne leczenie niepłodności. Wsparcie będzie miało charakter kompleksowy i wieloetapowy, a obejmie nie tylko diagnostykę niepłodności i wszystkie badania niezbędne do przeprowadzenia procedury in vitro, ale też prowadzenie ciąży.
– Tak powinno to wyglądać we wszystkich Polskich miastach, tak to wygląda w normalnym cywilizowanym świecie – uważają radni z klubu „Łączy nas Ełk”. – Naszego miasta raczej nie stać na rozwiązania, które będą przyjęte w Warszawie. Natomiast stać na pomoc, którą klub „Łączy nas Ełk” zaproponował w przygotowanym, gotowym programie.
Dobre, może by i chcieli ale jak zwykle nic im się nie yda
Łączy nas Elk, brawo. ELCZANIE cieszą się ze nie ma wśród Was tego nieroba.
Co masz na mysli?