Niepozorne, niewielkich rozmiarów pudełko, włącza się go jedym przyciskiem, w obsłudze zbędne jest także wykształcenie medyczne, jednak funkcja, którą spełnia jest bezcenna – ratuje życie. Defibrylator AED znajdujący się w naszym otoczeniu zwiększa szanse na przeżycie osoby z nagłym zatrzymaniem krążenia (NZK) z 2% aż do 70%!
– W wielu polskich miastach lawinowo zaczęły pokazywać się urządzenia AED w miejscach gdzie przebywa dużo ludzi ( hipermarkety, instytucje, dworce). Jako szkoła mundurowa, kształcąca przyszłe zasoby kadrowe do formacji bezpieczeństwa, czujemy się zobowiązani do promowania w naszym mieście takich rozwiązań. Chcemy pokazać, że Ełk potrzebuje takich urządzeń w newralgicznych punktach miasta jak dworzec czy galeria handlowa .Z naszej wiedzy wynika ,że obecnie AED jest w Urzędzie Miasta i na wyposażeniu Straży Miejskiej. To za mało. Jako sporej wielkości miasto powinniśmy iść przykładem np. Olecka, gdzie taki projekt jest realizowany na wniosek mieszkańców. Dlaczego akurat nasza szkoła o tym mówi? Bo Ełk jest dla nas ważny – podkreśla w rozmowie z nami dyrektor Centrum Edukacji Mundurowej w Ełku Agnieszka Pasko.
Skąd pomysł aby w szkole mundurowej promować urządzenie AED?
Mimo rosnącej popularności szkoleń z zakresu udzielania pierwszej pomocy w ełckich szkołach i przedszkolach, nadal wielu z naszych mieszkańców ma obawy czy poradzi sobie na miejscu zdarzenia z osobą poszkodowaną. W porównaniu do lat 80tych czy 90tych wiedza z zakresu pomocy przedmedycznej jest znacznie powszechniejsza. Głównie jednak dotyczy udzielania pomocy ofiarom wypadków komunikacyjnych, gorzej z sytuacjami nagłego zatrzymania krążenia. Po wejściu do Unii Europejskiej , Polskę obowiązują procedury i zapisy, w tym dotyczące zabezpieczania przedmedycznego. W wielu polskich miastach lawinowo zaczęły się pokazywać urządzenia AED w miejscach gdzie przebywa dużo ludzi typu hipermarkety, instytucje, dworce. Jako szkoła mundurowa, kształcąca przyszłe zasoby kadrowe do formacji bezpieczeństwa, czujemy się zobowiązani do promowania w naszym mieście takich rozwiązań.
Co daje mieszkańcom AED? Do czego służy?
Mówiąc w skrócie to niewielkich rozmiarów pudełko z defibrylatorem , przeznaczone do ratowania życia w sytuacji nagłego zatrzymania krążenia np. w skutek zawału serca. Co ważne urządzenie to włącza się jednym przyciskiem i ono wydaje polecenia głosowe co i w jaki sposób należy robić. Nie trzeba do tego wykształcenia medycznego, wystarczy wcisnąć jeden przycisk .Takie niewielkie urządzenie musi być ogólnodostępne i widoczne dla przechodniów. Jego użycie zwiększa szanse na przeżycie o blisko 70 % jeśli zostanie użyte w ciągu kilku minut.
Dlaczego o tym mówi ełcka mundurówka?
Bo chcemy pokazać, że Ełk potrzebuje takich urządzeń w newralgicznych punktach miasta jak dworzec czy galeria handlowa .Z naszej wiedzy wynika ,że obecnie AED jest w Urzędzie Miasta i na wyposażeniu Straży Miejskiej. To za mało. Jako sporej wielkości miasto powinniśmy iść przykładem np. Olecka, gdzie taki projekt jest realizowany na wniosek mieszkańców. Dlaczego akurat nasza szkoła o tym mówi? Bo Ełk jest dla nas ważny. Myślenie o ojczyźnie zaczyna się od miejsca w którym mieszkasz, z którym jesteś związany, od ludzi z którymi codziennie jedziesz do szkoły autobusem miejskim. Zanim zostałam dyrektorem szkoły, przez ponad 20 lat pracowałam w szpitalach. Ludzkie życie jest dla mnie wartością nadrzędną, od której należy rozpoczynać edukację szacunku do drugiego człowieka wśród uczniów.
Jak chcecie promować ten sposób pomocy w mieście?
Szkoła pozyskała urządzenie treningowe, na którym rozpoczynamy szkolenia. Będą one stanowiły cykl edukacyjny dla zainteresowanych uczniów z ełckich szkół oraz wychowanków przedszkoli. Jednocześnie planujemy otwarty happening dla mieszkańców miasta .Włączenie do akcji deklaruje Powiatowa Straż Pożarna w Ełku oraz ełcka firma specjalistycznego transportu medycznego „karetka.elk.pl”.
Tak wychowują… ale nie szacunku… szczególnie zakłamana p.dyrektor i jej małżonek, który odnosi się do naszych dzieci wulgaryzmami i agresją…
Prawda. Na mojego syna podniósł rękę. Na szczęście syna nie ma już w tym czymś…
nic nie warta szkoła, opiera sie na obietnicach i obłudzie…my wiemy. pamiętamy. nie zapomnimy…