12 października w ełckiej filii Wyższej Szkoły Finansów i Zarządzania przy ul. Grunwaldzkiej odbyła się debata kandydatów na Prezydenta Miasta Ełku! Nie zabrakło trudnych pytań, merytorycznego, rzeczowego dialogu i ciętej riposty. Nie obyło się także bez kilku zabawnych momentów niezrozumienia „ja jedno, ona drugie, ja w lewo, ona w prawo”. Na wstępie Prezydent Ełku Tomasz Andrukiewicz podarował kontrkandydatom Herb Ełku, symbol naszego miasta – „byśmy mogli wspólnie o to miasto zabiegać” – mówił zwracając się do kandydujących pań.
Trzech kandydatów. Kilka pytań dla każdego, dwie minuty na odpowiedź, sześćdziesiąt sekund na ripostę, możliwość wzajemnych pytań do kontrkandydatów oraz odpowiedź na pytania publiczności – to reguły pierwszej, minionej debaty pretendentów. Najlepsza okazja, by zweryfikować swoje poglądy przed wyborami samorządowymi, podjąć decyzję, bądź utwierdzić się w przekonaniach.
Debata podzielona była na kilka bloków tematycznych: rynek pracy i gospodarka, polityka społeczna i opieka zdrowotna, oświata, kultura, sport.
W pierwszej części kandydaci dokonali krótkiej, dwuminutowej prezentacji.
– Od 12 lat mam przyjemność zarządzać naszym miastem we współpracy z mieszkańcami, z tymi wszystkimi, którzy kochają Ełk i każdego dnia robią wszystko, aby Ełk był lepszym miejscem do życia, do pracy, do codziennego funkcjonowania. 12 lat temu przedstawiłem 10 punktów swojego programu, 8 lat temu uczyniłem to samo, 4 lata temu uczyniłem również w podobny sposób. Robię to także teraz, rozliczając się w kadencji ze wszystkich działań które były podejmowane. Przedstawiłem 10 filarów, ale tak naprawdę wszystkie dadzą się sprowadzić do jednego mianownika, to są mieszkańcy Ełku ich potrzeby i oczekiwania. Mieszkańcy Ełku wyznaczają kierunki rozwoju a prezydent miasta powinien te kierunki wspierać i dążyć wszystkimi siłami do tego, aby w odpowiedni sposób rozwijał się Ełk – mówił podczas krótkiej prezentacji obecny włodarz miasta Tomasz Andrukiewicz.
– Jestem ełczanką od kilkudziesięciu lat. Kocham to miasto. Chciałabym dla tego miasta zrobić jak najwięcej. Bardzo zależy mi na tym, żeby to miasto funkcjonowało dobrze. Jest już pięknie a teraz czas na gospodarkę. A więc gospodarka, gospodarka i raz jeszcze gospodarka, która napędzi nam rynek, która da nam pieniądze, która pozwoli nam na rozwój w innych dziedzinach naszego życia. Ze swojej strony dołożę wszelkich starań, aby to miasto rozwinąć, użyję wszelkiego rodzaju kanałów dystrybucji i informacji, osobiście będę zabiegała o inwestorów – mówiła Anna Wojciechowska.
Swoją kandydaturę zaprezentowała także Anita Supińska.
– Ełk to piękne miejsce od zawsze. Atrakcyjne położenie nad jeziorami, połączonymi rzeką i strumieniami, obrazuje to specyfikę Mazur. Piękne pomniki przyrody w centrum miasta, dąb wiekowy przed Kościołem NSJ w Ełku i wiele innych drzew przy ul. Wojska Polskiego, które zaplanowano wyciąć. Nie chcemy opuszczać tego miasta, chcemy tutaj żyć, zakładać rodziny, rozwijać się z poczuciem bezpieczeństwa, chcemy oczekiwać na ukochane wnuki. Obserwuję mieszkańców od dawna. Czy są oni szczęśliwi w swoim mieście? Czy miasto zrobiło wszystko, żeby dać im godne warunki do życia? – mówiła.
Druga cześć debaty to bloki tematyczne. Kandydaci mieli możliwość przygotowania się do tych pytań, ponieważ otrzymali je wcześniej. W pierwszym bloku tematycznym zapytano kandydatów o rynek, pracę i gospodarkę. Pierwsze pytanie dotyczyło badań Polskiej Akademii Nauk.
„W ubiegłorocznym raporcie Polskiej Akademii Nauk Ełk pojawił się na 92 miejscu wśród 122 średnich miast, które tracą swoje funkcje społeczno – gospodarcze. W jaki sposób można zatrzymać ten proces?”
Jako pierwszy odpowiadał Tomasz Andrukiewicz.
– Warto sprawdzić co w tym raporcie jest napisane na temat miasta Ełku. Wskazano, że w Ełku jest korzysta demografia czyli rodzi się dużo dzieci, wzrasta liczba mieszkańców i następuje spadek bezrobocia. To co jest niekorzystne, to że nie lokują się tu inwestycje rządowe, czyli mało spółek skarbu państwa na które jako miasto nie mamy bezpośrednio wpływu, ale dzięki inwestycjom rządowym, budowie Via Baltica zmieni się to na pewno i poprawi się dostępność komunikacyjna. Drugi element na który się wskazuje to duża odległość do miasta wojewódzkiego, na to już zupełnie nie mamy wpływu. Te wszystkie czynniki zależne od nas staramy się wzmacniać tak, żeby Ełk mógł się dobrze rozwijać (…)
Ministrowi rozwoju i infrastruktury zgłosiliśmy swoje postulaty dotyczące tego, w jaki sposób my jako miasto możemy skorzystać jeszcze z dodatkowych środków. Wskazaliśmy, że potrzebne będą pieniądze na drogi, na oświatę, na budowę budynków oświatowych ( bo do tej pory tego nie można było robić) i na ochronę środowiska. Zamierzamy także skorzystać z oferty przygotowanej przez polski fundusz rozwoju, ponieważ dla tych miast zagrożonych utratą funkcji społeczno – gospodarczej przygotowano specjalny pakiet. Pakiet dla miast średnich – to jest dodatkowa kasa, finansowanie infrastruktury – dodatkowe pieniądze, które mogą być przeznaczone na budowę dróg i mostów i trzeci element to jest finansowanie mieszkalnictwa – dodatkowe pieniądze. Oprócz tego wspierać będziemy przedsiębiorczość poprzez wspólne działania.
To samo pytanie otrzymała Anna Wojciechowska.
– Utrata funkcji społeczno – gospodarczej to po prostu spadek liczby ludności, jest to starzejące się społeczeństwo. Może dojść do takiej sytuacji – chociaż mam nadzieję, że nie, że więcej będzie osób starszych w naszym mieście niż ludzi młodych. Dużo nakłada się na to czynników, m.in. wyjazdy ludzi do pracy zagranicą, gdzie po prostu żyje się łatwiej (…) Czasami się w ogóle nie dziwię, że Ci ludzie wyjeżdżają jeżeli nie są związani rodziną i nie mają tutaj innych zobowiązań, to jest dla nich najłatwiejszy sposób na życie, ale prędzej czy później i tak zatęsknią do naszego domu rodzinnego .
Jest pakiet dla ludzi młodych, mam to w swoim programie i chciałabym zrobić wszystko aby tych młodych ludzi zatrzymać. Przede wszystkim państwowa uczelnia bezpłatna z kierunkami zawodowymi, programy stworzone dla młodych ludzi, efektywna służba zdrowia, żłobki, przedszkola(…). Oprócz tego przygotowanie infrastruktury sportowej dla uatrakcyjnienia tutaj pobytu i przygotowanie innych udogodnień dla prowadzenia atrakcyjnego życia. No i praca, praca, praca, dobrze wynagradzana praca, praca godna, żeby starczyło na mieszkanie, opłaty i jeszcze na kino.
Jako ostatnia na pytanie odpowiedziała Anita Supińska.
– Ełk traci funkcje społeczno – gospodarcze. W raporcie Państwowej Akademii Nauk napisano: miastu grozi marginalizacja, grożą zjawiska kryzysowe. Ełk wyludnia się, ale nie chodzi tu o siłę roboczą. Wyludnia się gospodarczo. Młodzi ludzie wyjeżdżają bo nie widzą tu sensu, nie widzą rozwoju. Co się dzieje? Obecny prezydent przez 12 lat nie stworzył odpowiedniej strategii rozwoju miasta, przez 12 lat ta strategia skupiła się wokół upiększania miasta, ale co to daje mieszkańcom?
Potrzebny jest odpowiedni plan, nie mogą być wydawane pieniądze na cele, które nie przynoszą dalszych korzyści, chodzi mi o funkcje społeczne. Strategia musi opierać się na odpowiednich proporcjach. Wszelkie działania miasta powinny dążyć do zaspokojenia celów społecznych i gospodarczych. Taką funkcję np. spełniają żłobki – dają młodym rodzicom możliwość pracy i możliwość rozwoju. Taką funkcję spełniają także szkoły wyższe – dając młodym ludziom możliwość wybrania kierunku rozwoju.
W drugim pytaniu skierowanym do kandydatów na urząd prezydenta Ełku zapytano o inwestycje i sposób ich finansowania.
„Wszyscy państwo mówicie o potrzebie nowych inwestycji, jednocześnie jesteście za obniżeniem podatków lokalnych i wprowadzeniem szeregu ulg. Oznacza to zmniejszenie dochodu do budżetu miasta. W jaki sposób chcecie zatem realizować nowe inwestycje? Czy mają być zdane tylko na fundusze UE?
Jako pierwsza tym razem odpowiadała Anna Wojciechowska.
– Jest jedna zasada, nie można wydawać więcej pieniędzy niż się zarabia. Jeśli będziemy się tego trzymać będziemy dobrze funkcjonować. Inwestycja w ulgi podatkowe to jest inwestycja młodych , to inwestycja w przyszłość naszego miasta.
Jeżeli zainwestujemy teraz to zwróci się to za kilka lat. To jak wieloletnia lokata. Także te ulgi podatkowe ułatwią im start, ułatwią im przedsiębiorczość. Dobre wydatkowanie, dobry podział pieniędzy w naszym budżecie będzie gwarancją naszego sukcesu.
Możemy znaleźć oszczędności w różnych innych dziedzinach. Przecież nie musimy kupować mercedesa tylko dlatego, że jest po cenach okazyjnych, później trzeba tego mercedesa utrzymywać. Musimy robić inwestycje, które są niezbędne albo chociaż takie, które później będą same w stanie się utrzymać. Musimy dokonywać wyborów. Pytać co jest dla nas najpilniejsze. Możemy też zrobić oszczędności przez równoważne wydawanie. Im większa ilość inwestorów, tym więcej podatków będzie do nas wpływało. Nie możemy całe życie liczyć na fundusze unijne.
Swoje poglądy zaprezentowała także Anita Supińska.
– Podatki od nieruchomości od 10 lat nie zostały obniżone ani raz. Tylko raz jeden podatek „nieważne jaki” został pozostawiony świadomie w tej samej stawce. Rozumiem, że obecny kandydat prezydent zauważył problem. Można go rozwiązać? Dopiero teraz po 12 latach? Skąd będziemy brać pieniądze na inwestycje? Otóż należy dokładnie przeanalizować budżet miasta, dokładnie rozplanować wydatki. Wydatki muszą być rozplanowane w sposób równoważny i muszą zaspokajać wszystkie potrzeby. Podatek od środków transportu drogowego (ciągnik siodłowy) w Ełku jest prawie trzy razy większy niż w Warszawie. Obniżamy ten podatek i co zyskujemy? Zyskujemy nowe firmy, które są zainteresowane inwestycjami w Ełku. Jednocześnie zachęcamy nowych inwestorów, niesie to dochód i miejsca pracy dla ludzi.
Ostatni ustosunkował się obecny włodarz miasta Tomasz Andrukiewicz.
– Słuchając niektórych propozycji mam wrażenie, że niektórzy nie wiedzą na czym polega budżet, jak funkcjonuje. Budżet musi się zawsze spinać. Ma swoje dochody i wydatki bieżące, dochody inwestycyjne i wydatki inwestycyjne. Warto zwrócić uwagę, że w ostatnich 12 latach nie mieliśmy problemów z budżetem, ponieważ największy dług wynosił około 45% w tej chwili 23, 5 % , co pokazuje , że w sposób zrównoważony realizowaliśmy zadania na które pozyskiwaliśmy pieniądze. Emitowaliśmy obligacje, nie zaciągając kredytu, spłacając jeszcze poprzedni. Ale my skupiamy się przede wszystkim na możliwościach, przede wszystkim w tej kadencji jeszcze skorzystamy w funduszy UE. Po drugie chciałbym realizować zadania w ramach partnerstwa publiczno – prywatnego współpracując z przedsiębiorcami i innymi podmiotami, tak jak dzieje się to już w innych miastach, gdzie wspólnymi siłami można realizować pewne przedsięwzięcia nie wykładając pieniędzy z budżetu, ale współpracując z przedsiębiorcami, z ludźmi którzy też korzystają z pewnej infrastruktury.
Po trzecie, obniżanie wydatków bieżących poprzez wdrażanie inwestycji zakładających pewne oszczędności – my to już zaczęliśmy w Ełku. Między innymi oszczędności związane z montażem oświetlenia ledowego, gdzie to jest kilkaset tysięcy w skali roku oszczędności. Wspólne zakupy energii z jednostkami powiatowymi, dzięki temu pozostają pieniądze w budżecie i będzie ich zostawało coraz więcej. Kolejny element to pieniądze z UE, które jeszcze będzie można wykorzystać w najbliższych latach. Dla takich miast jak Ełk, przewidziany jest specjalny pakiet pieniędzy.
„Samorządowcom często zarzuca się, że budują miasto dla emerytów, natomiast ludzie młodzi nie mają w Ełku dużych perspektyw. W jaki sposób można zachęcić młodych ludzi do pozostania w Ełku i zakładania swoich biznesów?” To kolejne pytanie z którym musieli zmierzyć się pretendenci.
Jako pierwsza odpowiedzi udzielała Anita Supińska.
– Młodzi wyjeżdżają. Jest to naturalne, że tak się będzie działo, jeśli nie będzie zrównoważonego planu wydatków budżetu miasta. Jest to konsekwencją nieracjonalnego zarządzania budżetu pomimo tego, że on się spina. Kolejna sprawa, mamy „techno park”, czy tam mają być tylko konkursy? Czy zadaniem „techno parku” nie jest dawanie szansy wszystkim młodym przedsiębiorcom? Ja ze swojej strony postuluję, aby wykorzystać kapitał jaki jest w urzędzie miasta jeśli chodzi o pozyskiwanie środków. Kapitał ludzki, który zajmuje się pozyskiwaniem środków, aby tych ludzi wykorzystać do uzyskiwania środków właśnie na przedsiębiorców, aby stworzyć komórkę, która będzie się tym zajmowała.
A co uważa obecny włodarz?
– Tu są emeryci, tu są nasi dziadkowie, tu są nasi sąsiedzi. To znaczy, że my nie powinniśmy stwarzać warunków godnych do życia – również emerytom i rencistom? Tym którzy nas wychowali? Trzeba! Ale jednocześnie trzeba zadbać o to, żeby młodzi ludzie mieli możliwość rozwoju w naszym mieście, dlatego bardzo mocno inwestujemy w edukację i młodych ludzi. Ostatnio prezydent Białegostoku powiedział: „zarządzając 300 tysięcznym miastem zastanawiam się dlaczego z Białegostoku wyjeżdżają młodzi ludzie? Mamy uniwersytety, medyczny, białostocki”.
To jest niestety znak czasu, że ze średnich miast, z małych miast młodzi wyjeżdżają na studia, część wraca i po powrocie warto stwarzać im odpowiednie warunki. Dlatego stwarzamy możliwości w parku technologicznym, gdzie tworzą się startupy. W strefie ekonomicznej budują się kolejne firmy, dzięki temu młodzi ełczanie będą mogli tam pracować (…)
Mamy filię Uniwersytetu Warmińsko – Mazurskiego i dbamy o to aby otwierać nowe kierunki. W tym roku bezpieczeństwo, w kolejnym pedagogika, w kolejnych pielęgniarstwo. Wspierać będziemy również uczelnie, by tworzyły kierunki inżynierskie dla młodych ludzi. Zabiegałem też o to, aby w Ełku utworzyć batalion Wojsk Obrony Terytorialnej. To są właśnie miejsca pracy dla młodych ludzi, żeby nie musieli uciekać z naszego miasta.
W jaki sposób młodych do pozostania w Ełku zachęciłaby Anna Wojciechowska?
– Miasto otwarte na młodych, miasto w którym powstanie uczelnia zawodowa, ale bezpłatna!
Ludzie wyjeżdżają na studia i z reguły już tutaj nie wracają. Powinna być powołana Rada Młodego Przedsiębiorcy, aby młodzi sami mogli określić swoje potrzeby, aby młody przedsiębiorca sam mógł zidentyfikować i powiedzieć co mu jest potrzebne, jak miasto może pomóc. Ulgi podatkowe, pomoc de minimis (…) Mogą także korzystać z pomocy regionalnej.
Wiadomo, że w pierwszych latach prowadzenia działalności nie od razu osiąga się zyski, nie od razu zaczyna się zarabiać pieniądze. Obowiązkiem samorządu jest udzielić im tej pomocy. Nie zawsze mogą kupować teren, ziemię czy grunty, ale możemy iść na rękę i pomyśleć o dzierżawie wieloletniej, a może o jakimś wynajęciu budynków na preferencyjnych warunkach. Park technologiczny również spełnia taką rolę, są startupy, są pozyskiwane z funduszy unijnych środki. Kolejny pomysł to mieszkania komunalne, w których młodzi ludzie mogliby przez pierwszy okres życia zamieszkać, żeby nie byli zmuszeni do dużych opłat. Nie ma w naszym mieście warunków sprzyjających dla młodych .
Było także pytanie o szpital miejski, problemy kadrowe i to w jaki sposób można chronić ełczan przez niebezpieczeństwem braku specjalistów. Pretendenci wypowiedzieli się także na temat sportu i kultury.
Jak kandydaci zamierzają rozwijać kulturę w Ełku?
Anna Wojciechowska uważa, że kulturę tworzą ludzie a nie prezydent.
– Ja będę ją współtworzyć z mieszkańcami, wysłucham pomysłów i rad ełckich artystów i przede wszystkim wesprę ich. Nie ja będę decydowała jakie koncerty będą w tym mieście. Stworzę Radę Kultury, która będzie składała się z ełckich artystów. Wspomniała także o olbrzymiej szkodzie w związku z odejściem ze stanowisk pracy „wielu” osób z Ełckiego Centrum Kultury.
Anita Supińska w odpowiedzi na pytanie znowu wróciła do zrównoważonego wydatkowania.
– Należy zastanowić się jak chcemy tą kulturę pielęgnować. Festiwal Ognia i Wody – puszczane są fajerwerki, które są bardzo drogie a zawierają azotany, fosfor, siarkę a wybuchając tworzą toksyczne związki baru. To jest trujące. Ludzie w tym uczestniczą, a nie wiedzą że się trują. Z takich rozwiązań inne miasta rezygnują.
Jestem otwarta na kulturę, można by było powiększyć asortyment przedstawień teatralnych. W kwestii otwartych imprez proponuję symboliczną złotówkę za wstęp, bo budżet miasta jest przez to bardzo obciążony a imprezy nie dotyczą tylko mieszkańców Ełku.
Do kwestii kultury odniósł się także Tomasz Andrukiewicz.
– Potrzeby ełczan wyznaczają kierunki rozwoju. Mamy wspaniałych artystów w Ełku, ale Ci artyści zanim stali się artystami byli młodymi ludźmi , którzy byli ukształtowani przez swoich rodziców, przez Ełckie Centrum Kultury, przez szkołę i inne formy. My się konsultujemy i będziemy konsultować w zakresie tego, jakie wydarzenia organizować. Wydarzenia kulturalne dają pieniądze gospodarce, tutaj ludzie przyjeżdżając zostawiają pieniądze w gastronomi, hotelarstwie (…)
Zbudujemy małą salę koncertową przy Ełckim Centrum Kultury, zmodernizujemy bibliotekę by spełniła dodatkowe, nowe funkcje. Powstanie też multicentrum, które będzie realizowało zadania z zakresu kultury skierowanej do małych dzieci. Będziemy także rozwijać wydarzenia artystyczne, bo one pobudzają młodych ludzi. Dalej będziemy realizować program stypendiów artystycznych, wspomagający młodych ełczan, by nas zachwycali i by mieli szansę dalej rozwijać się, wyjeżdżać w świat i powracać. Potencjał wydarzeń będziemy realizowali także razem z przedsiębiorcami, bo razem, wspólnie pracujemy na gospodarkę i na wpływy do budżetu.
Kandydatom zadano także pytanie o to w jaki sposób będą wspierać działalność ełckich klubów sportowych. Na koniec każdy z kandydatów miał możliwość krótkiego podsumowania. Jako pierwszy zaczął Tomasz Andrukiewicz.
– Słuchając tych wypowiedzi mam wrażenie, że żyjemy w obrzydliwym mieście, z którego uciekają ludzie, którego nie kochają, którego się boją, które jest zadłużone, jest wielkie bezrobocie i jesteśmy smutnymi ludźmi – tak nie jest! 5300 osób w ciągu ostatnich lat przybyło do naszego miasta. Ełk jest uważany w całym kraju i to ełczanie są największym promotorem tych wszystkich działań. Pół miliarda złotych pozyskaliśmy dzięki naszej strategii rozwoju na realizację przedsięwzięć.
W ciągu ostatnich lat zrealizowaliśmy ogromne inwestycje, dzięki pracy ełczan. Oczywiście były problemy i są, nie jesteśmy idealni. Problemy z wykonawstwem, z inwestycjami, z nadzorem, one się wszędzie pojawiają. Pojawiają się czasem także problemy w zarządzaniu , to jest naturalne.
Te wszystkie wydarzenia, które generują koszty, ściągają też turystów, przyciągają przedsiębiorców do naszego miasta. W ciągu ostatnich lat, powstało wiele firm w naszym mieście (…) 1000 miejsc pracy w ciągu mojej prezydentury.
Następnie dyskusję podsumowała Anna Wojciechowska.
– My jesteśmy – mam wrażenie teraz w takim stanie bezradności. Czekamy tylko, aż nam fundusze unijne dadzą pieniądze i weźmiemy wszystko, obojętnie czy dadzą na ścieżkę, czy dadzą na jakąś uliczkę, nieważne czy nam trzeba milion dołożyć czy trzy miliony – my to weźmiemy!
W tej chwili są konkursy ogłoszone na profilaktykę zdrowotną. Ile nasze miasto złożyło wniosków? Ani jednego! (…)Teraz są kolejne konkursy. Nie korzystamy za bardzo z tych funduszy! Za to buduje się nowa sala koncertowa w Ełckim Centrum Kultury. Czy pan prezydent wie ile ona kosztuje? Jaki jest koszt tej sali? Ile tam będzie miejsc?
(…) Jaki jest miernik promocji? Czy te pieniądze jakie wkładamy w promocję wracają do nas?
Jako ostatnia dyskusję podsumowała Anita Supińska.
Państwowa Akademia Nauk napisała: miasto wyludnia się gospodarczo. Pan kandydat mówi, że przyczyną tego jest demografia a za chwilę przedstawia słupki, które są rosnące. Pogubiłam się. Powtórzę! Obniżenie podatków(…). Zróbmy coś w końcu, zróbmy coś realnego, dajmy możliwość ludziom, nie chodzi mi tu o strategię poprawy, upiększania miasta – parki, nie o to mi chodzi. To nie daje możliwości. Musimy się skupić na zaspokojeniu celów społeczno – gospodarczych. Powtarzam w Ełku grozi zapaść gospodarcza.
Kandydaci losowali również pytania od publiczności. Każdy kandydat odpowiedział na trzy losowo wybrane. Mogli także skierować pytania do każdego z kontrkandydatów.
Jako pierwszy swoje pytanie zadał Tomasz Andrukiewicz – Anicie Supińskiej.
– Pani Anito od kilkunastu dni jest pani oficjalnym mieszkańcem naszego miasta, z czego bardzo się cieszę, że pokochała pani nasze miasto. Miło panią powitać w gronie ełczan! W związku z tym, że zadaje pani dużo pytań na bilbordach, co jest dla mnie jasne, bo nie miała pani możliwości poznania naszego miasta, teraz ja mam pytanie? Kim pani jest, jakie ma pani doświadczenie zawodowe, może działa pani w jakiś organizacjach pozarządowych w Ełku? Kto za panią stoi?
– Nie trzeba być mieszkańcem Ełku aby brać udział w wyborach. Ełk stanowi centrum mojego życia. Jestem tutaj praktycznie cały czas. Nocuję tylko w domu. Jestem szczęśliwą matką, żoną, jestem spełniona zawodowo. Nikt za mną nie stoi. Jestem w Ełku i widzę te problemy. To ja zadaję pytanie panu, gdzie był pan przez 12 lat skoro pan tych problemów nie rozwiązał?
Tomasz Andrukiewicz wystosował także ripostę:
– Ale czy może pani więcej powiedzieć o swoim doświadczeniu zawodowym, co pani tak naprawdę robi, bo ja chciałbym wiedzieć, gdzie pani pracuje, jakie ma pani doświadczenie? To byłoby ciekawe w kontekście zarządzania ogromnym budżetem miasta!
Obecny włodarz zapytał także Annę Wojciechowską o to, dlaczego będąc kierownikiem Parku Naukowo Technologicznego nie pozyskała dużych inwestorów, choć miała jak twierdził takie możliwości.
– Było to w zakresie pani zadań! I jakich dużych inwestorów pozyskała pani dla gminy ?
Jacy inwestorzy przybyli na pani zaproszenie, bo sprawdzałem i nie znalazłem informacji.
W odpowiedzi pani Anna wspomniała o 5 firmach, które już były w parku w momencie otwarcia instytucji.
– Dlaczego nie pozyskałam? Ja nie byłam szefem tego parku!
Anna Wojciechowska pierwsze pytanie skierowała do Anity Supinskiej.
– Pani Anito, pani kampania jest nietypowa, czy oczekuje pani odpowiedzi na swoje pytania od kandydata Andrukiewicza? Prezydenta Ełku poprosiła natomiast, żeby wskazał najbardziej kluczowe inwestycje, które zrealizował przez te 12 lat w naszym mieście.
W odpowiedzi prezydent wymienił zrealizowane inwestycje własne i rządowe, m.in. wskazał na zakończenie budowy obwodnicy miasta, zakład unieszkodliwiana odpadów, realizacja poprawy gospodarki wodno ściekowej, zamontowanie kotła na biomasę, dzięki czemu mamy czystsze powietrze, czy budowę plaży miejskiej, dzięki której ma rozwijać się turystyka.
W ripoście Anna Wojciechowska zarzuciła włodarzowi, że na obwodnicę miasta umowa była podpisana wcześniej, natomiast zakład unieszkodliwiania odpadów – to też nieprawda, bo zbudowany został za pieniądze z gminy.
Anita Supińska zapytała natomiast Tomasza Andrukiewicza o to, w jaki sposób do tej pory pomógł pan cierpiącym, chorym ludziom, którzy latami czekają w kolejkach.
Annę Wojciechowską poprosiła o przybliżenie koncepcji rozszerzenia granic miasta o gminę.
Debata toczyła się ponad dwie godziny. Jeśli się akceptuje porządek demokratyczny, to też trzeba zaakceptować wyniki wyborów. Te już za kilka dni.
Po obejrzeniu tej debaty, uważam że obecny prezydent powinien się ostać na stanowisku. O ile Pani Wojciechowska odpowiadała zgodnie z zadanym pytaniem to Pani Supińska to jakaś parodia kandydata.
Merytorycznie a to najważniejsze wypowiadała się tylko pani Wojciechowska. Prezio stare slogany powtarza od lat i z tego nic nie wynika. Za obrażanie P. Supinskiej powinien być wypedzony batami z ratusza. Chamskie zachowanie to jego domena. Ostatnio podkrada pomysły Wojciechowskiej I ogłasza jako swoje. Po prostu kanciak już nie pracuje.
KLIKA PREZIO dobro wspólne I Caritas to nieszczęście dla Ełku. Zabrano mieszkanie pani Jadwidze I oddano Caritasowi to największy „sukces” Andruka. Tym się szczyci. Kobiet ie zdewastowano dorobek jej życia za to że przebywała za granicą ciężko pracując skandal i chamstwo.
Wójt się odezwał i walczy o ziemię nie odda ani centymetra. Nie wie biedak że prawo się zmieniło i bez zgody mieszkańców wtloczono kilka wsi do Opola. Wójcie kiedy Pan zacznie czytać. Pana slogany zbrzydly tak jak prezia. Żeby coś zmieniać trzeba zostać wójtem a szansę Pana coraz mniejsze.
Niesamowite są te komentarze krytykujące Prezydenta Andrukiewicza. Oczywiście można krytykować, ale ta krytyka to już przesada. Chętnie zagłosuję na Andrukiewicza.
Pan Andrukiewicz ma swoją „klikę”, która go popiera i ukrywa prawdę. Ale niestety prawda prędzej czy później wyjdzie na jaw. Już wychodzi. Także panie Andrukiewicz – do widzenia!!!
Anonim, glosuj na kogo chcesz nam to kalafiorem wisi Andruk to nadaje się tylko do zabierania Ełczanom mieszkań razem z Caritasem to jego specjalność. Sądy go załatwiły przechrzte pisowskiego. Czyli pisiora. Caritas to jego przyjaciel.
Skandal miasto jest w ruinie, w miescie zostali sami nieudacznicy. Ełk to ochydne miasto. Miasto skazane na upadek bez przyszłości. Straszne jest te miasto.
Ełk to wiocha i syf
Miasta bez przemysłu upadnie prędzej czy później 71 mln długu podatków mało bo na strefie mniej płacą a dużych inwestorów brak. Zartowac można tylko nie do śmiechu jest jeśli proponuję się prace za 2000 tys na rękę a w domu rodzina i opłaty. Wyjechało setki młodych w tym moje dwie córki. Nawet nie biorą pod uwagę tu wracać. Tam zarabiają po kilkanaście tysiecy.co nam z tej urody miasta kiedy moich dzieci nie ma a może się zdarzyć że będziemy z żoną potrzebowali pomocy. Zartujcie dalej też kiedyś się że starzejcie. Nigdy nie zagłosujemy na Andrukiewicza bo on ucieczkę młodych spowodował.
Pomysły obecnego włodarza miasta skończyły się ,ileż razy można przekładać chodniczki.Mostki szkaradne wybudowane i na wiele lat wystarczy.Panie Andrukiewicz ile lat Osiedle Pod Lasem będzie czekać na podłączenie do gazu lub sieci cieplnej.To już 4 lata a z tego 3 udawania ,że pana nie ma.Czy palenie czym się da to ta nowoczesna walka o środowisko.Zakładanie monitoringu niektórych nie wystraszy i palą czym się da.Opał drożeje co roku a mieszka tu wielu emerytów.Pis który pana popiera niszczy całą gospodarkę ,wszystko drożeje a zarobki w Ełku stoją w miejscu.To za chwilę będzie miasto emerytów i patologi z gromadką dzieci na utrzymaniu państwa.
To dziecinny facet. Jemu tylko zabawki w głowie. Ciuchcią by jeździł bez konca. Biegi organizuje płaci krocie bo sam biegnie. Mieszkania zabiera i oddaje Caritasowi to wszystko prawda.
Prezydencie spokojnie , 6 dni zostało niech pan to wszystko bierze na luz wygramy .
Straszne te miasto. Ełk to syf jak tu czytam. Zapraszam do Augustowa. Uciekajcie ż tego wstretnego brzeskiego miasta
Dość tego. Pora się wyprowadzić z tego Ełku. Tu jest strasznie. Ja i cała moja rodzina i znajomi wyjeżdżamy natychmiast.
Ja i wszyscy moi znajomi i sąsiedzi i wszyscy w ogóle też wyjeżdzają z Ełku. Dzisiaj rano widziałem mase samochodów z zapakownymi ludzmi wyjeżdzającymi z Ełku. Pakujcie sie i wyjeżdzamy z tego obskurnego, brudnego, zaniedbanego i skazanego na zaoranie Ełku.
Po przeczytaniu komentarzy w internecie przyłączamy się i też my i nasze rodziny i znajomi wyjezdzamy z Ełku. To naprawdę brzydkie, zaniedbane, zasyfione miasto. Wyprowadzamy się do Grajewa wszyscy, bo Grajewo to ladne, przyjazdne dla mieszkańców miasto.
Czuje sie obrażona i też wyjeżdzam, podobno wszyscy wyjeżdzają. Widziałam ten Ełk i naprade syf, brud, brak wszystkiego, w sklepach ocet tylko. Drogi dziurawe, brak meszkań, wieczorem ciemno… zacytuje za wpisami powyżej ” ja i moja rodzina, znajomi, sąsiedzi, przyjaciele i wrogowie i wszyscy wszyscy” zagłosujemy ups sorrki wyjedziemy z tego strasznego miasta natychmiast. Okropne te miasto jest.
Powiedz kiedy będziesz wyjeżdzać to Ci pomacham i oświetlę droge.
Nie oświetlisz bo Ełk to bankrut i prąd wyłaczyli już dawno temu, wszyscy przy świeczkach siedzą.
PREZIO sprzedał wszystkie skwery i mini parki, proszę policzyć ile świateł się pali w blokach przy starym Horteksie i po kinie Polonia, 5-6, ale on zawsze się chwali jaki on super, ścieżki rowerowe, 3 razy przez 10 lat zmiana kostki brukowej na placu Jana Pawła, kto za to płaci, park z Kopernikiem, co to ma do miasta niedouczony chudzielcu, zapierdalaj do Biedronia macie te same priorytety, tak, tak pobiegnij w maratonie…jestem dumny
Czuje sie obrażona i też wyjeżdzam, podobno wszyscy wyjeżdzają. Widziałam ten Ełk i naprade syf, brud, brak wszystkiego, w sklepach ocet tylko. Drogi dziurawe, brak meszkań, wieczorem ciemno… zacytuje za wpisami powyżej ” ja i moja rodzina, znajomi, sąsiedzi, przyjaciele i wrogowie i wszyscy wszyscy” zagłosujemy ups sorrki wyjedziemy z tego strasznego miasta natychmiast. Okropne te miasto jest.
Przesadzacie
Przejrzałem na oczy, Ełk to rudera, domy drewniane, obskurne. Drogi gruntowe, same kałuże, brak chodników, ciemność i ogromna przestępczość. Takie jest miasto czytając komentarze. Pakuje się i wyjeżdżam.
Hasło pani Wojciechowskiej to :jest pięknie teraz gospodarka. Dość dobrzackich klik rodzinnych. Starosty brat szefem MZK. KLIKA ma się dobrze ale już niedługo.
71 mln długu 11mln raty odsetek wiadomość na oficjalnej stronie Urzędu Miasta.
Cud!! Zmniejszył się dług miasta!! Miał być ponad 100 mln a co teraz uz tylko 71? PO kłamała odnośnie zadłużenia. Nie można im ufać to zwykli kłamcy.
PO to kłamczuszki. Oj sporo maja kłamstw o długu o Andrukiewiczu z listy PIS, ale w niedziele to my mieszkancy zagłosujemy.
Pismaku dług miasta wynosi 71 mln bo tak podał prezio. Drugie tyle jest w spółkach miejskich gdzie jest tzw dług ukryty. niebawem dowiemy się prawdy. Po wyborach kiedy to zrobiony zostanie audyt. Będzie ciekawie.
Kłamiesz W.D. Kłamałeś że Andrukiewicz startuje z PIS, ale w niedziele Ełczanie zagłosują i wybiorą jak bedą uważali, ale Myslisz ze wybiorą kłamców z PO?
Bedzie ciekawie, ciekawe na kogo PO zwali wine za przegrane wybory? Na Adasia? Na Ankę? a może na wyborców?
Nowe hasło prezia, pracuje dla kleru, Caritasu I developerów, lubię to robić.
Dziwna ta ełcka PO
Podają że ktoś sprzedał ziemię na Tuwima pod szkołe, nagle okazuje się że sprzedał to kolega partyjny starosta z PO.
Straszą ponad 100 mln długu nagle Cud!! Zmniejszył się dług miasta!! Miał być ponad 100 mln a co teraz juz tylko 71 mlm.
Piszą że Andrukiewicz będzie startował z listy PIS. A to nie prawda, wyborcy sami przekonają się w niedzielę kiedy na karcie będzie napisane z jakiej listy kandyduje.
Tyle kłamstw.. tyle nienawiści…myślicze że mieszkańcy tego nie widzą? Zobaczycie w niedziele co wybiorą Ełczanie.
Dług miasta Zrobiony przez Andruka to 71 mln. Drugie tyle jest ukryte w spółkach o czym każdy w urzędzie, mafia dobrzackio Caritasowa odebrała mieszkanie Ełczance. Mieszkańcy bądźmy czujni to może i nas spotkać.
Mieszkańcy Ełku I gminy nie głosują na Dobrzakow to spółka z Caritasem.
Cud!! Zmniejszył się dług miasta!! Miał być ponad 100 mln a co teraz uz tylko 71? PO kłamała odnośnie zadłużenia. Nie można im ufać to zwykli kłamcy.
o przeczytaniu komentarzy w internecie przyłączamy się i też my i nasze rodziny i znajomi wyjezdzamy z Ełku. To naprawdę brzydkie, zaniedbane, zasyfione miasto. Wyprowadzamy się do Grajewa wszyscy, bo Grajewo to ladne, przyjazdne dla mieszkańców miasto
Klęska Andrukiewicza w Debacie TV Olsztyn w czwartek. Wojciechowska go pokonała. Siedział przerazony i nie wiedział co się w koło dzieje. Brawo pani Anno.
Debata wczoraj czyli Czwartek w TVP Olsztyn to klęska Andrukiewicza stracił pomysły kluczył i nic z tego nie wyszło. Pani Wojciechowska to konkrety. Kto wie widział ten wie. Wiedza kultura i obycie i doświadczenie.
2 miliardy 200mln złotych. To suma jaką miał do dyspozycji w ciągu ostatnich 12 lat Andrukiewicz.
Przejrzałem na oczy, Ełk to rudera, domy drewniane, obskurne. Drogi gruntowe, same kałuże, brak chodników, ciemność i ogromna przestępczość. Takie jest miasto czytając komentarze. Pakuje się i wyjeżdżam.
Koniec kliki dobrzaków I Andrukiewicza w mieście. Glosuje na Wojciechowską I Górskiego..
2 miliardy 200 milionów to zsumowany budżet ostatnich 12 lat. Co ztym zrobiono nie wie nawet sam Andrukiewicz. Nie potrafił odpowiedzieć w debacie.
Ależ desperacja
Razem z moją rodziną oddam głos na Panią Wojciechowską. Dość Dobra Wspólnego Prezia I Caritasu.
Dobrzaki blagają o glosy.pisza nawet do Caritasu. Oni to lubiąsa dobrzy w zbieraniu mieszkań.
Słuchajcie, dobrzaki wspólne piszą zrozpaczeni I blagają o poparcie Andruka. Piszą że to nie o Andruka chodzi tylko o Elk. Biedaki jak pierwszy raz od 12 lat Ełk ich zainteresowal
Włączanie zdecyduja
Straszne jest miasto w którym mieszkamy. Ulice dziurawe, budynki straszą ruinami, zero miejsc dla dzieci i młodzieży, nigdzie nie można wyjść na spacer, jest brudno, smutno i szaro. Przestępczość ogromna, ogromne bezrobocie. Tak miasto przedstawiają obie kandydatki. Czy tak jest naprawdę? A może obie się mylą i żyjemy w ładnym i dobrym do życia miejscu? Zdecydujmy 21 przy urnie.
Czy to prawda że po wyborach coraz więcej gejów.