Trwa rozbiórka kaplicy przy ul. 11 listopada w Ełku. Teren zajmowany przez parafię pw. Świętego Tomasza Apostoła w Ełku należy do miasta. Samorząd chce wybudować tam parking. Zdaniem mieszkańców bardziej przyda się tam skatepark.
Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego zakłada, że w miejscu rozbieranej kaplicy mają powstać miejsca parkingowe, których deficyt jest widoczny na terenie osiedla Tuwima w Ełku. Mieszkańcy z kolei zwrócili się do ełckiego ratusza z propozycją, by obok nowego parkingu wybudować skatepark. Stosowny wniosek trafił do radnych, a Komisja Skarg, Wniosków i Petycji uznała go za „niezasługujący na uwzględnienie”. Zdaniem zasiadających w niej rajców popartym opinią prezydenta Ełku, wnioskiem powinna zająć się Komisja Infrastruktury i Rozwoju Gospodarczego, której zadaniem będzie wskazanie miejsca na budowę skateparku.
O zabranie głosu w tej sprawie poprosiliśmy reprezentującego w ełckim samorządzie mieszkańców os. Tuwima radnego Adama Dobkowskiego.
– Od kilku lat składam wnioski do budżetu miasta w sprawie zaprojektowania i wybudowania ogólnodostępnych miejsc postojowych na miejskim terenie po byłej kaplicy przy ulicy 11 listopada 28 – mówi radny Dobkowski. – W tym roku parafii kończy się dzierżawa tego terenu i przystąpiła do rozbiórki starej kaplicy, z terminem rozbiórki do końca października. Na każdym z ełckich osiedli brakuje miejsc postojowych, co może śmiało potwierdzić każdy posiadacz auta. W międzyczasie zwróciło się do mnie kilku mieszkańców osiedla, by stworzyć jakieś fajne miejsce dla dzieci i młodzieży. W toku rozmów padł m.in temat skateparku. Uważam, że temat jest ciekawy, ale i trudny zarazem. Chciałbym połączyć kilka tematów w jeden, czyli miejsca postojowe, miejsce dla młodych oraz małą architekturę zieloną: ławki, krzewy, zieleń. Teren po kaplicy jest na tyle duży, że spokojnie możemy myśleć o połączeniu powyższych inwestycji tak, by jak najwięcej osób było zadowolonych. Obecnie w radzie miasta trwają rozmowy na temat przyszłości tego terenu. Liczę, że radni jak i prezydent, pozytywnie odniosą się do tematu i w przyszłym roku rozpoczniemy prace inwestycyjne.
Mniej kościołów więcej dla ludzi użytecznej poeierzchni. Popieram
Co to za temat jest? Ja tam jestem za parkingiem. Mieszkam na Tuwima i wiem jak ciężko znaleźć wolne miejsce. Skate Park można zrobić w innym miejscu. Są np. 2 parki.
Fajny pomysł ma Radny Nikodem Kemicer, żeby zrobić skate park pod wiaduktem. To rozwiązało by sprawę. Przy blokach byłby parking, a skate park dalej od ulicy
Nie podoba mi się to, że jest mowa o ogóle mieszkańców Tuwima, że są za skateparkiem, bo to nie prawda. ludzie też chcą parkingu
Chcemy prakingu i żaden radny niech się nie wtrąca , wystarczy że jego brednie słuchamy na każdej radzie.On zawsze „wie” wszystko i na każdy temat.
Zdecydowanie parkin, zaparkowac na tym osiedlu to dramt
Proszę zapytać wszystkich ludzi o zdanie. Parkingów jest zbyt mało, zarówno dla mieszkańców jak i dla szkoły obok. Poza tym, skate park generowałby hałas o sporym natężeniu, co niekoniecznie służyłoby uczniom uczącym się w Zespole Szkół nr 1.
Oczywiście, że parking, nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Wszyscy mieszkańcy osiedla wiedzą jak dramatycznie jest tam z miejscami parkingowymi. „Fajne miejsce dla dzieci i młodzieży”-jak to mówi radny, można z powodzeniem zorganizować na już istniejących terenach rekreacyjnych na osiedlu. Byłoby to zdecydowanie bezpieczniejsze dla dzieci. Skatepark w sąsiedztwie trzech dróg i parkingu?- niedorzeczność i nieodpowiedzialność proponujących taką lokalizację.