Pani Poseł od ponad miesiąca cała Polska żyje sytuacją, jak rozgrywa się na naszej wschodniej granicy. Tysiące żołnierzy, druty kolczaste, stan wyjątkowy i nieprzejednane w tej kwestii stanowisko władz, a po drugiej stronie ludzie koczujący na gołej ziemi, którym nikt nie może pomóc.
Sytuacja jest bardzo skomplikowana i trudna. Na pewno musimy bronić naszych granic i nikt nie ma prawa ich przekroczyć poza wyznaczonymi do tego punktami. Ochrona międzynarodowa, która bezwzględnie przysługuje tym ludziom na granicy na mocy prawa wewnętrznego i międzynarodowego i możliwość składania takich wniosków powinna być im zapewniona. Do prawa ubiegania się o azyl bądź status uchodźcy w Polsce mamy prawo konstytucyjne, mówi o tym również Karta praw podstawowych UE i konwencja genewska.
Granica musi być przekroczona legalnie, zgodnie z prawem. Wtedy można uzyskać azyl polityczny.
Należy jak najszybciej dać im możliwość składania wniosków o azyl lub status uchodźcy i usprawnić procedurę ich przyznawania. Jest to trudny moment dla Polski i jej bezpieczeństwa. Opozycja z dużym dystansem i brakiem zaufania obserwuje działania rządu. Brak możliwości kontroli działań podejmowanych na granicy umożliwia niehumanitarne zachowania względem koczujących tam ludzi.
Jeśli chodzi natomiast o samą ochronę polskich granic, to nasze państwo nie współpracuje niestety z nikim.
Polski rząd a konkretnie Minister Obrony Narodowej jest odpowiedzialny za ochronę granicy państwa. W sytuacji dużego zagrożenia, może korzystać ze wsparcia Unii Europejskiej. Budowa kolczastego ogrodzenia nie daje efektów. Państwo wydaje miliardy na zbrojenie. Często słyszymy o nowych zamówieniach broni, sprzętu, ale w przypadku kryzysu państwo nie radzi sobie. Wprowadzenie stanu wyjątkowego na terenach przygranicznych nie rozwiązuje sytuacji. Wzbudza się tym samym poczucie zagrożenia wśród Polaków. Narasta obawa i wrogość przed obcymi uchodźcami z krajów gdzie trwa wojna.
Stanowi to również problem dla mieszkańców strefy przygranicznej objętej stanem wyjątkowym. Są to tereny atrakcyjne turystycznie. Jesień była zawsze okazją do wypoczynku w lasach i puszczy Białowieskiej – grzybobranie itd. Cały obszar jest zamknięty i niedostępny. A to są hotele, agroturystyka, gastronomia, handel. Wszyscy ponoszą kolejne straty. W sejmie jest przygotowywany projekt ustawy o refundacji strat przedsiębiorcom, ale niestety tylko w 65 % obrotu ubiegłorocznego . Uważam, że jest to niesprawiedliwe. W ubiegłym roku mieliśmy dwie fale COVID-19, które mocno paraliżowały gospodarkę.
Stan wyjątkowy nie został wprowadzony z winy mieszkańców strefy przygranicznej tylko z nieudolności naszego rządu, który nie potrafi zapewnić bezpieczeństwa naszych granic.
O stanie na granicy możemy jedynie dowiadywać się od władz i straży, a informacje te nie są przez nikogo weryfikowane.
W zderzeniu z polityką krajową, a nawet międzynarodową, polityka naszego regionu też wymaga zaangażowania. Poprzez jakie działania realizuje Pani obowiązki względem mieszkańców naszego regionu?
Zwłaszcza naszego regionu! Przede wszystkim staram się docierać do jak największej grupy mieszkańców, pobudzać lokalne grupy do różnych inicjatyw społecznych i nie tylko. Ostatnio spotkałam się z mieszkańcami Olecka i Pisza. Podczas takich spotkań wywiązują się naprawdę ciekawe i ważne dyskusje, które dają mi sygnał o nastrojach, jakie panują wśród ludzi, o ich bolączkach. Pozostaję z nimi w kontakcie, współpracuję, rozmawiam- bo wiele ludzi potrzebuje dziś po prostu rozmowy – i jeśli tylko mogę, pomagam.
Zgłaszają się do mnie osoby z różnych części naszego województwa, stąd obecnie współpracuję już z sześcioma asystentami społecznymi, m.in. z Olsztyna i Gołdapi. Otworzyłam biuro w Gołdapi, a w planach są kolejne.
Biuro Poselskie w Ełku
Ul. Nadjeziorna 23 F1
Czynne od poniedziałku do piątku w godz.: 9:00 – 17:00,
w środy od 14:00 do 18:00
Biuro Poselskie w Gołdapi
Plac Zwycięstwa 3
Czynne w każdy 2 poniedziałek miesiąca w godz.: 11:30 – 13:30
Punkt konsultacyjny w Orzyszu
Urząd Miejski w Orzyszu
czynny w każdy 1 poniedziałek miesiąca w godz.: 11:30 – 13:30
Kto chce ich przyjmować niech weźmie ich do domu. Polska to nasz dom, a do domu wchodzi się drzwiami nie przez ścianę czy okno, chcesz wejść do Polski przejdź przez przejście graniczne. Dalej chętni by ich przyjmować, ciekawo co się stanie jak Wasze dzieci zgwałcą, bo u nich to normalne.
PiS wmawia Polakom jaki to horror dzieje się na granicy.Nie wpuszcza jednak dziennikarzy by ci sprawdzili czy to prawda.Tacy jak Werte śpią więc spokojnie bo PiS czuwa.Znajomy mieszkający w tamtym rejonie napisał że nocą uchodźcy idą przez granicę jak to określił „sznureczkiem” Stad pełne ośrodki dla uchodźców.Propaganda pisowska działa.I jeszcze jedno z tych ośrodków ludzie znikną w ciągu jednej nocy bo ich celem są Niemcy.To już kiedyś przeżyliśmy.Granice trzeba jednak uszczelnić to bezdyskusyjne.Przejscia graniczne są do przechodzenia.To musi być pod kontrolą.
Panie/pani Werte a może najpierw zajmie się pan pedofilią i gwałtami panów w Sutannach.Komisja państwowa do spraw pedofilskich też w kościele po prostu się nie wyrabia.ostatnio powołany przez rząd szef komisji na konferencji prasowej ogłosił że kościół bardzo utrudnia prowadzenie dochodzeń.Potem zajmiemy się gwałtami które jeszcze u nas się nie zdarzają.
Jedyna rozsądna osoba w Ełku. Brawo Pani Aniu.
Zadziwia pozytywnie aktywnością w sejmie.Można obejrzeć w sieci.Gratulacje Pani Poseł
Jaki kraj pomógł Polsce, Białorusini, Ukraincy…jedynie zabijali Polaków a teraz wielka heca, mogą ominąć Polskę jak jadą do Niemiec i po krzyku, won z mego kraju.